Dla Zbigniewa Strzyżewskiego nie ma rzeczy niemożliwych. W tym wszystkim ważne jest również to, że pan Zbigniew pracuje na kolei. Jest kierownikiem pociągu. Przez wiele lat jeździł pociągami Intercity. Od półtora roku pracuje w Kolejach Mazowieckich. Jeździ na trasie Siedlce – Warszawa. I jak sam mówi, nawet nie wiedział jakie kłopoty mają mieszkańcy Łukowa i okolicznych miejscowości z dotarciem do stolicy oraz z powrotem. Kiedy osobiście spotkał się z tym problemem, zaczął interweniować.
Pismo, które podpisało 400 mieszkańców Łukowa i okolic, poparły też władze samorządowe: gminy, miasta i powiatu. Jak mówi pan Zbigniew, nikt kogo poprosił o pomoc i wstawiennictwo, nie odmówił:
Pisma, poparcie związków zawodowych i posłów – pomogło. Marszałkowie Województwa Lubelskiego i Mazowieckiego zainteresowali się tematem. Nastąpiła kolejna wymiana pism i nadeszły pierwsze odpowiedzi. Pierwsza sprawą, którą się zajęto, była kwestia kosztów:
Z pism, które nadchodzą wynika, że wydłużenie kursu ostatniego pociągu z Siedlec do Łukowa jest możliwe. Ten pociąg służyłby również tym osobom, które rano dojeżdżają do Warszawy:
Pieniądze to największy problem, ale jeżeli tyle osób już się zaangażowało w tę sprawę, jest szansa, że i pieniądze się znajdą. Jak mówi pan Zbigniew, są realne szanse aby ostatnie połączenie zostało przedłużone. Być może już w tym roku.
O postępach w tej sprawie i o działania Zbigniewa Strzyżewskiego na pewno będziemy Państwa informować.
AKup/Łuków [ja]
fot.: UG Łuków