POSŁUCHAJ:
Zobacz zdjęcia w większym formacie
- Często tak działamy w życiu, a nawet w naszej pobożności, żeby wszystko wyszło na naszą korzyść, i z góry zakładamy, że wiemy, co powinno się stać i co jest dla nas dobre. Jest to skutek grzechu pierworodnego – mówił w katechezie do parafian Biskup Siedlecki. – Dlatego Jezus przyjął na siebie niesprawiedliwą śmierć. W Nim okazała się ona jednak śmiercią prowadzącą do życia, i to życia zupełnie nowego. Dokonało się to przez przyjęcie skutków zła, w ciele Sprawiedliwego dla niesprawiedliwych. Dzięki temu ci, którzy przez wiarę poznają Chrystusa, mogą w mocy Jego Ducha także przyjmować nieprzyjaźń, z jaką mogą się spotkać, i w zamian okazywać przebaczenie – kontynuował Ksiądz Biskup.
POSŁUHAJ HOMILII:
Po katechezie rozpoczęła się Eucharystia. – Jeden z uczonych w Prawie zapytał Jezusa o największe przykazanie. Mogło to być odczytane jako prowokacja – mówił w homilii bp Kiernikowski. - Dla każdego wierzącego Izraelity było bowiem oczywiste, że pierwszym i największym przykazaniem było to, które kilkakrotnie wypowiadał w modlitwie: „Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem”. Jezus powtórzył to, co wszyscy wiedzieli. Nie chodziło jednak o słowa, lecz o egzystencjalną prawdę. Na czym polega wielkość i pierwszeństwo tego przykazania? Jest to pytanie dotyczące fundamentalnego aspektu życia, ważne także dla nas, którzy przez Ewangelię zostaliśmy wprowadzeni na drogę wiary w Jednego Boga. To właśnie poznanie jednego Boga i uznanie Go za jedynego Pana stanowi o doniosłości tego przykazania. Konsekwencją tego jest „całościowość” relacji, a więc pełnia i wyłączność. Jest to relacja wyłączna i absolutna, jaka istnieje między Bogiem a człowiekiem, której człowiek winien być świadomy i stale ją w sobie przeżywać dla swego dobra i prawdy swego istnienia. Mamy bowiem w sobie wiele bożków, które nam podpowiadają, byśmy żyli po swojemu – kontynuował Pasterz Kościoła Siedleckiego. – Dlatego Jezus „dał się pochwycić”, by zostać wydanym w ręce ludzi i przybitym do krzyża. Przyzwolił na to, by zostać skazanym w imię i mocą tego najważniejszego przykazania: uznać Boga i miłować Go całym swoim sercem, całą duszą, całym umysłem. Jezus nie uciekł się do żadnego wykrętu, nie zastosował żadnego podstępu. Okazał się całkowicie oddanym Jedynemu Bogu i miłującym Boga jako Ojca. Jako przybity do krzyża i później jako zmartwychwstały z grobu nie tyle wyjaśnia w słowie, jakie jest największe przykazanie. On przeżył treść tego przykazania na sobie. To właśnie na krzyżu, w kontekście odrzucenia i wystawienia na próbę, okazał się prawdomówny i kochający całym swoim ludzkim sercem i duszą, całym swoim umysłem i siłami Boga, jako jedynego Boga i Ojca. Jego odpowiedź stała się dostępna dla nas wszystkich, o ile zwracamy się całym sercem do Boga i odwracamy się od naszych bożków – nauczał bp Kiernikowski.
POSŁUCHAJ KATECHEZY
Co mówią parafianie po spotkaniu ze swoim Pasterzem? – Jestem bardzo wdzięczna Księdzu Biskupowi za wygłoszone słowo Boże. Zrozumiałam, że o własnych siłach nie potrafię kochać jak Chrystus. Zdarza mi się oceniać innych i do niektórych osób brakuje mi cierpliwości – wyznała pani Maria. - Widzę jak trudno jest wypełnić przykazanie miłości w codziennym życiu, w rodzinie i w pracy. Do miłości na miarę Chrystusa dorastamy całe życie – dodał pan Tomasz. – Po dzisiejszym spotkaniu z Księdzem Biskupem uświadomiłam sobie, że nie wystarczy mieć dobre chęci, by być prawdziwym chrześcijaninem, trzeba jeszcze żyć mocą Ducha Jezusa Chrystusa – wyznała pani Agnieszka.
Po zakończonej Eucharystii Ksiądz Biskup spotkał się z radą parafialną i odwiedził jedną z rodzin mieszkających na terenie parafii. Spotkanie z duszpasterzami oraz przedstawicielami ruchów i wspólnot kościelnych zakończyło wizytację kanoniczną w parafii Ducha Świętego w Siedlcach.
ks. Mateusz Czubak
[Msz]