Kazimiera Czmiel z d. Cmiel urodziła się 4 marca 1918 r. w Janówku w gm. Żelechów. Jest najstarszą z trójki rodzeństwa. W styczniu 1940 r. wyszła za mąż, za Zygmunta Głodka z Woli Zadybskiej, gdzie razem zamieszkali. Lata okupacji były dla Kazimiery wyjątkowo tragiczne bowiem, w marcu 1944 r. jej mąż został wywieziony do obozu zakłady, w którym zginął w kwietniu 1945 r. osieracając dwie córki 4-letnią Bogumiłę i roczną Bernadettę. W wieku 6 lat zmarła starsza córka Bogumiła. W kwietniu 1948 r. pani Kazimiera ponownie wyszła za mąż za Romana Czmiela.
W roku 1949 urodził się syn Zenon. Od młodzieńczych lat bardzo ciężko pracowała na roli, a w
okresie zimy i wolnym czasie oddawała się swojej pasji tkackiej. Wyrabiała kapy, kilimy i chodniki na warsztacie tkackim, należała do Koła Gospodyń Wiejskich w Woli Zadybskiej. Doczekała się 7 wnucząt i 9 prawnucząt. Jest osobą religijną, pogodną, lubiącą spędzać czas w towarzystwie innych osób. W młodszych latach często wyjeżdżała na wycieczki do miejsc kultu religijnego. Cieszy się dobrym zdrowiem, pomaga w przygotowaniu posiłków. Jej recepta na długowieczność to modlitwa i ciężka praca.
Największą radość w życiu sprawiają jej odwiedziny wnuków, krewnych i znajomych. Pani
Kazimiera jest drugą osobą w rodzinie, która przeżyła 100 lat, bowiem siostra jej ojca Felicja Więckowska z domu Cmiel osiągnęła wiek ponad 103 lat. Jubilatka chce jak najwięcej dać z siebie rodzinie modląc się za nią nawet kilka godzin dziennie. Jest nadal sprawna fizycznie, codziennie odwiedza córkę, która mieszka obok jej domu. Pani Kazimiera mieszka z synem i jego rodziną w Woli Zadybskiej.
Inf. pras.
WJ/Garwolin/DJ