Wprowadzeniem do adoracji było uroczyste wniesienie figury Matki Bożej Fatimskiej. Spoczywała ona na ramionach lektorów ze wspólnoty, a w tle towarzyszyła jej pieśń "Ave Maria". Była to podniosła chwila, ukazująca jak z wielką czcią darzona jest Maryja, nasza Matka. Kolejnym punktem było odsłuchanie objawień fatimskich. Mimo, że upłynęło od nich już 100 lat, ich sens i znaczenie pozostają dla nas w dalszym ciągu wielce istotne, a słowa Maryi "Nigdy Cię nie opuszczę!" są zapewnieniem matczynej opieki. Maryja wskazuje nam narzędzia zwycięstwa ze złem: modlitwę, różaniec, pokutę i umartwienie.
Wystawienie Najświętszego Sakramentu było chwilą, gdy mogliśmy zbliżyć się do ołtarza, wpatrywać w biały chleb, oddać Bogu nasze myśli, przewartościować życie. Pieśni przeplatane były z rozważaniami ks. Artura, które dotykały serca człowieka, odsłaniały jego słabości i grzechy, ale również pokazywały drogę do zbawienia poprzez modlitwę, zaufanie i oddanie się Bogu. Każdy miał szansę spotkać Boga ukrytego w Najświętszym Sakramencie, jeżeli tylko takie było pragnienie w sercu człowieka.
Na zakończenie wieczoru, ku czci Maryi, został odśpiewany Apel Jasnogórski. Zwieńczeniem adoracji była chwila, kiedy wszyscy wierni, trzymając się za ręce, odśpiewali pieśń "Zapada zmrok". Łzy same napływają do oczu, kiedy widzi się zjednoczenie zupełnie sobie obcych ludzi, którzy często mimo braku czasu, zmęczenia czy innych przeciwności spotykają się, aby wspólnie oddawać chwałę Bogu.
autor: Kasia P.
.jpg)
Kwiecień 2024
