Do sprawy odniósł się również prezes PUIK Marcin Mateńko. Jak mówił, w piśmie z Zarządu Dróg Powiatowych napisano jedynie, że budowa kanalizacji może doprowadzić do zniszczenia nawierzchni chodnika. - To jest dla nas niezrozumiałe. Przecież chodnik został by odtworzony – podkreślał prezes Mateńko. I jak mówił taka decyzja Zarządu Dróg Powiatowych ma dodatkowe negatywne skutki. Projektowany odcinek kanalizacji to część megaprojektu, na który PUIK pozyskał dofinansowanie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Bez tego niewielkiego odcinka, bo to zaledwie 400 metrów, nie można zakończyć projektowania dokumentacji dotyczącej modernizacji i budowy kanalizacji sanitarnej w całym mieście.
Podczas konferencji burmistrz Piotr Płudowski za pośrednictwem mediów, zaapelował do wszystkich radnych miejskich i powiatowych o wsparcie działań miasta i podjęcie rozmów z osobami, które mają wpływ na decyzje Zarządu Dróg Powiatowych.
Podczas spotkania burmistrza z mediami okazało się, że w rozmowie z jednym z dziennikarzy z Łukowa, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych Stanisław Sokół zadeklarował, że jest otwarty na rozmowy i że na pewno w tej sprawie będzie można się „dogadać”. Kiedy burmistrz Płudowski i prezes Mateńko o tym usłyszeli, stwierdzili, że także na takie porozumienie liczą. - „Wystąpimy jeszcze raz z wnioskiem i liczymy, że zostanie on szybko rozpatrzony. Naprawdę nie mamy już czasu” - mówił prezes PUIK Marcin Mateńko.
O odmowie, która nadeszła do PUIK w sprawie budowy kanału sanitarnego w chodniku wzdłuż drogi powiatowej wiedza już inwestorzy, którzy na terenie gdzie kanalizacja miała być doprowadzona budują nowe bloki. Ich również burmistrz poprosił o wsparcie.
.jpg)
zdjęcia: podlasie24/Urząd Miasta Łuków
AKup [ja]
Kwiecień 2024
