W związku z tym Rada Społeczna Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Garwolinie wystąpiła z inicjatywą wysłania stanowiska rady powiatu w tej sprawie do posłów i rządzących krajem, by zwrócić uwagę na niedoszacowanie kosztów realizacji ustawy o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia. Nie ma wątpliwości, że podwyżki należą się personelowi medycznemu, ale ciężko jest je wprowadzić bez rozwiązań systemowych. - Przypomnę również, i to też jest zawarte w stanowisku, że wzrost przychodów nie rekompensuje znacznego wzrostu kosztów energii, gazu. Te wszystkie składniki powodują, że ten wynik finansowy SP ZOZ jest trudny i coraz gorszy. Mam nadzieję, że to stanowisko zwracające uwagę na to, że zarówno wycena, jak i pewne rozwiązania prawne, które skierowane są do szpitali powiatowych, nie poprawiają, wręcz pogarszają ich sytuację. Prawdą jest, że tych środków globalnie w ochronę zdrowia jest dwukrotnie więcej niż np. w 2015 roku. Te środki głównie idą na wzrost wynagrodzeń i zwiększenie możliwości funkcjonowania szpitali, ale jednocześnie pogłębiają ujemny wynik finansowy- dodaje gospodarz powiatu.
Czasu zostało mało i jeżeli rządzący nie pochylą się nad problemem, wówczas...
Więcej w rozmowie Waldemara Jaronia ze starostą garwolińskim Mirosławem Walickim.
POSŁUCHAJ |
WJ/Garwolin