Eksperci polecają na początek podpięcie domowej elektroniki do listew zasilających, które dają możliwość wyłączenia całego zestawu urządzeń jednym przyciskiem. Kiedy nikogo nie ma w domu, nie ma sensu podtrzymywać trybu „stand-by”. Urządzenia zużywają w nim pojedyncze waty energii, ale po przemnożeniu tego przez liczbę dni w roku robi się już z tego ładne parędziesiąt złotych.
Wiele pożytku może przynieść zwykłe przeczytanie instrukcji obsługi. Nowoczesne RTV i AGD jest tak proste w obsłudze, że rzadko czytamy instrukcje – a są tam często informacje o energooszczędnych trybach pracy. W przypadku takich urządzeń jak pralka, suszarka do ubrań czy zmywarka do naczyń może nam to zostawić w kieszeni następne cenne złotówki.
Więcej takich prostych, ale bardzo praktycznych porad można znaleźć na stronie www.madrze-korzystaj.pl. Jest tam również specjalnie zaprojektowany kalkulator, do którego można „wrzucić” parametry naszych domowych sprzętów i przybliżony czas korzystania z nich, a on przeliczy nam to od razu na pieniądze.
Ile da się w ten sposób zaoszczędzić? To oczywiście zależy od naszego trybu życia. Osoby, u których wielki na pół ściany telewizor pracuje od rana do wieczora, nadal będą wydawać na prąd więcej od tych, które spędzają wieczory siedząc z książką pod pojedynczą lampą. Ale jeśli jedne i drugie zadbają, by uruchamiać tylko pełną pralkę i pełną zmywarkę – to już po paru miesiącach dostrzegą różnicę na swoich rachunkach.
POSŁUCHAJ całej rozmowy
AB [ja]
Luty 2023
