Przypomnijmy, że na zwolnieniu lekarskim możemy być nieprzerwanie przez 182 dni, przy czym w przypadku ciąży i gruźlicy jest to 270 dni. Niestety nie zawsze ten okres wystarczy na pełen powrót do zdrowia. Świadczenie rehabilitacyjne pozwala nam na kontynuowanie leczenia i rehabilitację przez maksymalnie 12 miesięcy. Dostaniemy je o ile lekarz orzecznik stwierdzi, że mamy szansę na powrót do zdrowia i oczywiście odpowiednio wcześnie złożymy wniosek. Komplet dokumentów powinien trafić do właściwego według miejsca zamieszkania oddziału ZUS co najmniej 6 tygodni przed zakończeniem okresu zasiłkowego. Warto dopełnić wszelkich formalności wcześniej, ponieważ Zakład ma na wypłatę 30 dni od momentu przyznania tego zasiłku.
Świadczenie rehabilitacyjne możemy pobierać maksymalnie przez rok. O tym, czy nam się należy, decyduje lekarz orzecznik ZUS. Na podstawie orzeczenia lekarza orzecznika albo komisji lekarskiej ZUS wydaje decyzję w sprawie przyznania świadczenia rehabilitacyjnego. Warto podkreślić, że może się o nie starać nie tylko pracownik, ale również zleceniobiorca lub osoba prowadząca działalność gospodarczą - o ile podlegali ubezpieczeniu chorobowemu (wypadkowemu, jeżeli przyczyną niezdolności do pracy była choroba zawodowa lub wypadek przy pracy).
Nie ma jednej wysokości świadczenia rehabilitacyjnego. W przypadku pracownika przez pierwsze 90 dni będzie ono wynosić 90% przeciętnych zarobków, a za pozostały okres 75%. 100% dostaniemy natomiast w przypadku ciąży lub wypadku przy pracy czy też choroby zawodowej. W grudniu 2016 roku średnie świadczenie rehabilitacyjne wypłacone w kraju wyniosło ok. 1568 zł miesięcznie. Tak jak w przypadku zasiłku chorobowego płatnikiem jest ZUS lub pracodawca – zależy to od wielkości firmy.
Więcej informacji o świadczeniu rehabilitacyjnym, w tym o wymaganych dokumentach, dowiesz się na stronie www.zus.pl oraz w każdej placówce ZUS.
Piotr Olewiński
Regionalny Rzecznik Prasowy ZUS województwa mazowieckiego
[MSz]
Kwiecień 2024
