– Dzisiejsza uroczystość jest kolejną rocznicą przypomnienia o bitwie żołnierzy AK z frontowymi oddziałami Wehrmachtu 27 lipca 1944 roku. Otóż żołnierze AK zgrupowani już w ramach akcji „Burza” w regularne oddziały partyzanckie, podjęły nierówną walkę z frontowymi oddziałami Wehrmachtu, które walczyły z Armią Czerwoną i dość skutecznie broniły Garwolina przed wtargnięciem czerwonoarmistów. Dopiero uderzenie polskich oddziałów partyzanckich na tyły Wehrmachtu, wywołały zamieszanie i popłoch w tych oddziałach i Armia Czerwona mogła łatwiej wejść do Garwolina - powiedział Edmund Muszyński, prezes Okręgu Warszawa - Wschód Światowego Związku Żołnierzy AK.
Dzięki tej bitwie ocalał Garwolin, bo cofające się wojska hitlerowskie pozostawiały po sobie pożary i zgliszcza. Tak było w Parysowie.
– W tych samych dniach spaliła Parysów niedaleko Garwolina. Tam, gdzie Wehrmacht stawiał opór Czerwonej Armii, cofając się zniszczyli wszystko. Spalili wszystko do zera. Garwolin uniknął tego losu, ponieważ zawdzięcza to skutecznej interwencji, walce żołnierzy AK walczących w ramach obwodu „Gołąb”, tj. kryptonim powiatu garwolińskiego w okresie wojny w 1944 roku, w ramach akcji „Burza”- wspomina prezes Muszyński:
Po złożeniu wiązanek kwiatów przed obeliskiem upamiętniającym tamte dni, kombatanci, przedstawiciele samorządów powiatowego, miejskiego i gminnego Garwolina oraz zaproszeni goście wysłuchali występów uczniów Szkoły Podstawowej w Rębkowie, która nosi imię Armii Krajowej.
Większe zdjęcia można zobaczyć tutaj
Kierownik Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych uhonorował Jerzego Piesiewicza i Zdzisława Szewczyka medalem „Pro Memoria”, którzy są szczególnie zasłużeni w utrwalaniu pamięci o ludziach i ich czynach w walce o niepodległość Polski podczas II Wojny Światowej i po jej zakończeniu, a ŚZŻAK przyznał członkowstwo nadzwyczajne Związku Jadwidze Walenda, Krzysztofowi Żochowskiemu, Andrzejowi Frąckiewiczowi, Stanisławowi Piesiewiczowi i Bogdanowi Beczkowi.
WJ/Garwolin [DJ]