Poza tym urzędnik powinien być kompetentnym, bo bez tego, nawet jak będzie życzliwy, to będzie kiepskim urzędnikiem.
– Bariery pomiędzy urzędnikiem a interesantem w dużej mierze rodzą się z niekompetencji. I często urzędnicy, którzy zostali powołani na to stanowisko nie na zasadzie normalnej ewaluacji zawodowej, a na skutek układu, znajomości czy innych rozdań, jak to się dzieje w różnych instytucjach samorządowych i innych. Oni są po prostu niekompetentni, w związku z tym boją się interesantów i starają się ograniczyć kontakt z tym interesantem - twierdzi Grzegorz Bański.
Posłuchaj całej rozmowy Waldemara Jaronia z psychologiem Grzegorzem Bańskim.
Fot. sfora
WJ/Garwolin