- Obaj zawodnicy pokazali się z najlepszej strony – mówi trener WKS Sfinks, Jakub Górecki i dodaje, że do Nowego Miasta Lubawskiego jechał z wielkimi nadziejami na zwycięstwo. - Udało się. Adam jest zawodnikiem, który w barwach naszego klubu wystąpił po raz pierwszy. Walki jakie stoczył nie były łatwe. Nie obyło się też bez rozlewu krwi i towarzyszących temu emocji. W finale Adam pokazał charakter jakim powinni wyróżniać się wszyscy zawodnicy. Po niefortunnym ciosie w twarz i złamaniu nosa przez kick-boxera z gdańskiego klubu kick-boxingu DUET, nie zszedł z maty. Walczył do końca. Okazuje się, że było warto - mamy kolejnego Mistrza. Marcin z kolei debiutował w kategorii juniorów w light-contactcie. Stoczył zwycięską przed walkę i awansował do ćwierć finału. Marcin trafił na doświadczonego zawodnika z klubu Rebelia w Kartuzach. W połowie drugiej rundy, mimo że wygrywał na punkty, po kopnięciu w głowę zaliczył nokaut. Szczęścia zabrakło też w poinfightingu. Ostatecznie do Węgrowa przywiózł brązowy medal – tłumaczy trener Jakub Górecki.
Zdaniem trenera polskiej reprezentacji light contact - Leszka Jobsa – na turniej do Nowego Miasta Lubawskiego przyjechała krajowa czołówka kickbokserów, a mistrzostwa przebiegły bardzo sprawnie, mimo obostrzeń związanych z bezpieczeństwem epidemicznym.
Organizatorami MP byli: MUKS Olimpia Nowe Miasto Lubawskie, Zamek Expom Kurzętnik, Urząd Gminy Kurzętnik, Urząd Miasta Nowe Miasto Lubawskie, Expom S.A., MOSiR Nowe Miasto Lubawskie, a patronatem wydarzenie objął Polski Związek Kickboxingu.
KG [MSz]
Kwiecień 2024
