Pytana przez Marcina Jabłkowskiego, czy nie przeszkadza jej negatywny obraz kandydatów w mediach, Maria Koc powiedziała, że niezależnie od tego, kto zostałby wskazany przez Prawo i Sprawiedliwość, spotka się z takim właśnie odbiorem. Przypominając jednocześnie wykształcenie Krystyny Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza, podkreśliła, że towarzysząca im krytyka nie dotyczy spraw istotnych, ale jest typowym działaniem opozycji, która sama swoich kandydatów nie wskazała.
Maria Koc w rozmowie z Radiem Podlasie wyraziła przekonanie, że zbliżająca się kadencja Parlamentu, a w szczególności Senatu RP będzie mniej spokojna od kończącej się. Jak powiedziała, niewielka różnica w ilości przedstawicieli poszczególnych ugrupowań sprawi, że każde posiedzenie Izby będzie ożywione. Wicemarszałek Koc podkreśliła jednocześnie, że toczące się rozmowy z poszczególnymi senatorami z opozycji są rzeczą normalną w demokracji. Przypomniała także, że PiS ma swojego kandydata na Marszałka Senatu i jest nim Stanisław Karczewski.
Komentując doniesienia medialne dotyczące ewentualnego startu Donalda Tuska w przyszłorocznych wyborach prezydenckich gość Marcina Jabłkowskiego powiedziała, że wierzy w dobrą pamięć Polaków. Jak podkreśliła, lata rządów byłego lidera PO nie były dobrym czasem dla Kraju. Przypomniała reformę emerytalną, podnoszenie podatków i ogólną tendencję do dzielenia rodaków. Maria Koc wyraziła przekonanie, że podobnie byłoby w przypadku powrotu Donalda Tuska do Kraju.
Posłuchaj
MJi/Js