Droga miała być zmodernizowana wspólnymi siłami miasta i powiatu sokołowskiego. Wstępnie powiat przeznaczył na inwestycję 400 tys. zł, jednak ostatecznie stanęło na tym, że oba samorządy gotowe są wyłożyć po 300 tys. Pojawiła się także propozycja ze strony władz powiatowych, aby powiększyć inwestycję o budowę chodnika przy ulicy Ząbkowskiej. Jednak i to nie zyskało aprobaty radnych miejskich, którzy oceniają, że lepiej byłoby się zająć ulicą Nieciecką bądź Repkowską.
Podczas ostatniej nadzwyczajnej sesji Rady Powiatu radni przesunęli pieniądze z budżetu, ale nie na wspomnianą inwestycję, a drogę do Wierzbic. To z kolei spotkało się ze sprzeciwem burmistrza Bogusława Karakuli, który ocenia modernizację sokołowskiej ulicy za bardziej priorytetową tym samym zapewniając, że miasto chce dołożyć do niej dodatkowe 85 tys. zł.
Na piątkowych, nadzwyczajnych obradach sesji Rady Miasta gościł Tadeusz Mróz, członek zarządu dróg w Starostwie Powiatowym, który zaprzeczył jakoby remont którejkolwiek z dróg był uznawany za pilniejszy, przypominając, że powiat jest związany uchwałą do 300 tys. zł, a obecnie trwają przetargi na inne inwestycje i trudno jest stwierdzić, czy przyniosą jakieś oszczędności. – Wszystkie drogi w powiecie są dla nas priorytetem i dążymy do tego, aby doprowadzić do końca realizację zadań zapisanych w tegorocznym budżecie – zapewnił.
Dyskusję zakończył włodarz miasta twierdząc, że jest ona bezprzedmiotowa przy okazji proponując, że miasto ma jeszcze inne pomysły na rozwiązanie problemu. – Może zrobimy tylko rondo i nam pieniędzy wystarczy? Albo dołożymy do inwestycji sami, a powiat tam to zwróci? W odpowiedzi Tadeusz Mróz dodał tylko, że wszelkie decyzje w tej sprawie muszą podjąć radni.
Ostatecznie za uchwałą dotyczącą przesunięcia środków, które umożliwią rozstrzygnięcie przetargu i realizację zadania radni miejscy zagłosowali jednogłośnie.
Piątkowe spotkanie z Tadeuszem Mrozem na antenie Radia Podlasie podsumował Waldemar Hardej, przewodniczący Rady Miasta, który odpowiedział, czy problem z dokończeniem remontu można nazwać początkiem kampanii wyborczej.
Przewodniczący Hardej zaproponował również, aby nowe rondo, które (być może) powstanie na terenie Sokołowa nosiło nazwę im. Krzysztofa Czarkowskiego. To już kolejna propozycja na nadanie inwestycji imienia. Wcześniej brano pod uwagę także zmarłego na początku roku sędziego Stanisława Dąbrowskiego.
(fot. P. Miller, UM Sokołów Podlaski)
Kskib/Sokołów Podl./ABi