Właściciele zabytków będą mogli wnioskować o wsparcie w wysokości od 10 do 30 tys. zł, dotacja może stanowić 85% kosztów wynikających z kosztorysu. Dotacja może być wykorzystana jako wkład własny w ramach prac finansowanych z dotacji z innego źródła (wartość pozyskanych dotacji nie może wówczas przekroczyć 100% kosztów).
    
Wśród uchwał podjętych na sesji były też decyzje finansowe. W Wieloletniej Prognozie Finansowej usunięto planowany wcześniej na lata 2022-2023 kredyt w wysokości 1 mln zł, wg obecnych planów finansowych powiat nie będzie sięgał po taki kredyt. Do budżetu i WPF wprowadzono dodatkowe środki na scalenia, to kwota 6 473 227 zł którą wprowadzono po stronie przychodów i kosztów dotycząca scaleń gruntów na obszarze gminy Perlejewo.
    
W wolnych wnioskach pojawił się temat, który nie od dziś jest problemem mieszkańców Siemiatycz i powiatu siemiatyckiego, to brak transportu z miasta do dworca PKP w Siemiatyczach Stacji.
    
Temat komunikacji publicznej a raczej jej braku podjął radny Mikołaj Żabiński. Z dyskusji jaka powstała po tym pytaniu wynika, że nie są to sprawy podległe starostwu, ale radny Żabiński, podkreślał, że trzeba o tym mówić głośno i gdzieś mówić trzeba. Chodzi tu m.in. o autobus miejski, który kończy kurs na ulicy Słowiczyńskiej, gdzie stoi pół godziny, a mógłby dojechać w tym czasie do Bacik Średnich, gdzie jest Zakład Opiekuńczo Leczniczy dla Dzieci i Zakład Pielęgnacyjno Opiekuńczy, wg koncepcji radnego autobus zamiast stać mógłby zrobić pętlę docierając do kilku najbliżej położonych miejscowości.
    
Drugi zasygnalizowany problem komunikacyjny, to brak połączenia z miasta Siemiatycze do Stacji PKP, bo pomimo że od jakiegoś czasu PKS Nova – firma przewozowa należąca do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego wprowadziła połączenia autobusowe do dworca, to nie są one w żaden sposób dostosowane do godzin, w których odjeżdżają i przyjeżdżają pociągi.
    
Jak wyjaśniał starosta siemiatycki Marek Bobel, niewielka jest tu rola starostwa jednak zadeklarował, że porozmawia w tej sprawie z marszałkiem województwa podlaskiego Arturem Kosickim, by ktoś przyjrzał się rozkładowi jazdy autobusów, by były one bardziej skoordynowane z godzinami odjazdów i przyjazdów pociągów. Podkreślił też, że transport publiczny nie leży w kompetencjach starostwa i jeśli ktoś mógłby wnioskować o dofinansowanie przewozów autobusowych i uruchamianie nowych połączeń, to samorządy gminne.
    
Na sesji obecny był wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski, który zaledwie kilka dni temu ogłosił rozstrzygnięcie konkurs dotyczącego wsparcia transportu publicznego. Pieniądze na takie przewozy pozyskały dwie gminy z powiatu siemiatyckiego – Mielnik i Perlejewo, nikt więcej wniosków nie składał. Wojewoda poinformował, że nie wyczerpano całej puli przeznaczonej na ten konkurs.
    
Przy tej okazji można wspomnieć informacje przekazane przez jednego z uczestników Konkursu Gry na Instrumentach Pasterskich w Ciechanowcu. Instrumentalista jechał z Łukowa w sobotę, 3 grudnia. Z kilkoma przesiadkami dojechał do Siemiatycz jego celem był oczywiście Ciechanowiec, ale na własnej skórze przekonał się, że z Siemiatycz trudno się wydostać, jak opowiadał: po raz pierwszy znalazł się w takiej sytuacji, że nie miał innego wyjścia, wynajął taxi i płacąc kilkaset zł kontynuował podróż.
    
Takie opowieści często docierają do naszej redakcji, wydaje się jakby nie docierały one do samorządowców, którzy byliby władni rozwiązać komunikacyjne problemy mieszkańców.









ABol/MR