Oficjalnego otwarcia imprezy dokonał burmistrz Siemiatycz Piotr Siniakowicz, uczestników imprezy powitał Mariusz Pyzowski dyrektor MOSiR Siemiatycze i Marcin Egierd pomysłodawca morsowania w wodach siemiatyckiego zalewu. Zlot był nie tylko okazją do kąpieli w zimnej wodzie ale i dobrej zabawy w miłym gronie ludzi pozytywnie zakręconych. Dla morsów i gości przygotowano z tej okazji szereg atrakcji. Komenda Powiatowa Straży Pożarnej w Siemiatyczach zorganizowała pokaz pierwszej pomocy "Straż Pożarna w akcji". Podczas pokazu można było zobaczyć jak strażacy ratują tonącego w przerębli. Gromkimi brawami nagradzano zarówno prowadzących akcję ratunkową, jak i strażaka odgrywającego ofiarę, co wymagało wielokrotnego zanurzania się w przerębli. Potem był czas na zabawy z morsami i foczkami. Drużyny gości i gospodarzy mierzyły się w bieganiu w workach, sztafecie w płetwach i kole ratunkowym i przeciąganiu liny. Zawodom towarzyszyły ogromne emocje, drużyny mieszały się, szala zwycięstwa przechylała się raz w jedną, to w drugą stronę. Wreszcie ogłoszono remis i wszystkim zawodnikom wręczono pamiątkowe kubeczki. Przed wejściem do wody była obowiązkowa rozgrzewka, najpierw w rytmie zumby, potem przygotowano jeszcze specjalny zestaw morsowych wygibasów. Kulminacyjną chwilą była oczywiście zimna kąpiel w gorącej atmosferze. Do wody ruszyli duzi i mali, zaprawieni w zimnych kąpielach i początkujący. Zebrani na plaży i molo mieszkańcy z wielkim niedowierzaniem przyglądali się tej kąpieli. Pomimo pięknej, słonecznej pogody niezrzeszeni utrzymywali, że na kąpiel jest zdecydowanie za zimno. Tymczasem morsom dopisywały humory, skakali do wody, chlapali się i pokrzykiwali. Po wyjściu z wody każdy uczestnik otrzymywał pamiątkowy medal. Oficjalnie przedstawiono najmłodszych uczestników zlotu, którymi byli 3-letnia Ola i 3,5 letni Błażej.
W trakcie zlotu można było korzystać z sauny i „Ruskiej bani". Na kąpiących się czekał też specjalny tort.
Zlot morsów, to niecodzienne wydarzenie, które wzbudziło wielkie poruszenie wśród mieszkańców Siemiatycz i okolic. Na kolejną taką imprezę trzeba będzie poczekać rok, ale kto chce spróbować kąpieli w zimnych wodach zalewu nie musi czekać tak długo. Co tydzień w niedziele o godz. 13.00 na małym cyplu nad zalewem spotykają się Morsy Siemiatycze Pozytywnie Zakręceni. Klubowicze zapewniają, że wody w zalewie wystarczy dla wszystkich, a oni chętnie przyjmą nowych członków.
ABol/Siemiatycze/DJ
Kwiecień 2024
