Ks. Błażejak zwrócił uwagę, że spotkania dziękczynne przygotowywane przez uczestników warsztatu, pracowników i siostry są już tradycją. Wspólnota warsztatowa wraz z gośćmi przychodzą do kaplicy, by za dar tego miejsca podziękować Bogu. W homilii kapłan mówił Niepełnosprawni pozostawieni w domach są jak małe ziarenka gorczycy i mogą być czasem niezauważani przez innych. Zebrani razem wydają plan, który bezpieczeństwo wszystkim przychodzącym do warsztatu. Przy tej okazji wspominał o młodzieży, z którą przed kilkoma laty przychodził do warsztatu i o tym jak dobry wpływ miały te spotkania na uczniów. Podkreślał też – Za te warsztaty można dziękować władzom, siostrom, ale należy przede wszystkim podziękować Panu Bogu i to jest powód, dla którego dziś tu przyszliśmy.
Następnie odbyło się nabożeństwo prawosławne celebrował ks. mitrat Andrzej Jakimiuk. Duchowny zwrócił uwagę na szczególne znaczenia modlitwy podkreślając, że rzadko spotyka się modlitwę dziękczynną, bo znacznie częściej zwracamy się do Boga w modlitwie błagalnej.
W dalszej części dnia dziękczynienie uczestnicy WTZ zaśpiewali piosenkę dedykowaną gościom, a dale znalazły się: prezentacja multimedialna i filmy z działalności warsztatu.
Gośćmi spotkania byli duchowni kościoła katolickiego i prawosławnego, przedstawiciele starostwa powiatowego i urzędu miejskiego, dobroczyńcy i przyjaciele WTZ oraz rodziny uczestników. Przyjaciele warsztatu, darczyńcy, sponsorzy, osoby, które w różny sposób wspierają działalność WTZ, wolontariusze, którzy swój wolny czas chętnie ofiarowują niepełnosprawnym – tym razem to dla nich swój czas i talent ofiarowali warsztatowicze. Na pamiątkę spotkania wszystkich gości obdarowano upominkami wykonanymi przez osoby niepełnosprawne i dyplomami, na których znalazły się słowa św. Matki Teresy z Kalkuty: Nie liczy się wcale wspaniałość twego działania, ale miłość, jaką w nie włożyłeś; nie to, jak wiele uczyniliśmy, ale przede wszystkim to, jak wiele miłości włożyliśmy w swe czyny.
ABol/ Siemiatycze [MSz]