Wybór akurat tej dziedziny i nacisk na wspólne działanie wynika nie tylko z dalekich od zaspokojenia potrzeb: – Są też oczekiwania Unii Europejskiej, która po pierwsze, bardzo niechętnie finansuje drogi lokalne, a po drugie, oczekuje projektów zintegrowanych, to znaczy takich, które nie są tylko odcinkami ważnymi dla lokalnej społeczności, ale łączą drogi krajowe, wojewódzkie, powiatowe i szczególnie ważne drogi gminne – opisuje marszałek. I zapowiada powrót do tematu zaraz po tym, jak parlament ureguluje sprawę „janosikowego”, czyli na wiosnę przyszłego roku.
AB/DJ
Kwiecień 2024
