Marszałek województwa lubelskiego Sławomir Sosnowski odniósł się do oskarżeń burmistrza Radzynia Podlaskiego Jerzego Rębka, który zarzuca mu bezprawne odrzucenie wniosku na dofinansowanie rewitalizacji Pałacu Potockich, i to z przyczyn politycznych, a także złamanie przez pracowników Urzędu Marszałkowskiego ustawy o informacji publicznej, a przez samego marszałka- naruszenie dóbr osobistych. Więcej TUTAJ
-W uzupełnieniu, które burmistrz do nas wysłał, nie ma wymaganej dokumentacji- mówi marszałek Sławomir Sosnowski. -Teraz burmistrzowi przysługuje wniesienie protestu, i nie wiem, co burmistrz może napisać, by został uwzględniony. Może wystąpić do kilku prokuratorów, to nie jest w procedurze oceny wniosków. Nawet, jeśli wystąpi do prokuratury, to tylko w cywilnej sprawie, jeśli czuje się obrażony. Ja się tym zbytnio nie przejmuję. Mnie smuci to, że miasto nie sprostało wyzwaniu. Po procedurze odwoławczej miasto ma prawo skierować sprawę do sądu. Jeśli sąd wyda wyrok zgodny z oczekiwaniami burmistrza, to ja się będę cieszył i pieniądze dam, bo żadna kontrola nie zarzuci mi, że puściłem błędną dokumentację, i to z Radzynia. Ja mam wtedy „parasol ochronny”- mówi marszałek. Podkreśla też, że sprawa nie jest polityczna, ponieważ urzędy miast, w których stanowisko burmistrza pełnią działacze Prawa i Sprawiedliwości, mają wnioski ocenione pozytywnie. Tu podaje przykład Łukowa, gdzie projekt startujący w tym samym konkursie został oceniony bezbłędnie pod kątem formalnym. Odniósł się też do zarzutów związanych z rzekomym złamaniem przez niego ustawy o informacji publicznej. - Mam prawo udostępniać dokumenty wytworzone przez Urząd Marszałkowski- powiedział podczas konferencji prasowej w radzyńskim szpitalu w czwartek, 13 września.
Więcej w rozmowie z marszałkiem województwa lubelskiego Sławomirem Sosnowskim przeprowadzonej przez Grzegorza Skwarka. Posłuchaj TUTAJ
KB [ja]
Kwiecień 2024
