- Tytułowy bohater zdobywa taki sam biegun jak ja zdobyłem Biegun Północny, to znaczy przeżywa przemianę. Wydaje mi się, że w podróży jest nie tyle ważne zaliczenie miejsc, odwiedzenie Meksyku, czy Bieguna, ale ważniejsze jest to, co dzieje się z naszym wnętrzem, jakie zmiany w nas zachodzą, na ile bardziej rozumiemy świat - dodawał Kamiński.
Jak podkreślał, "fakt, że moje dzieci chciały dalej słuchać tych opowieści na dobranoc, to była dla mnie najwyższa forma gratulacji".
- Gdyby nie Opatrzność, nie opieka Pana Boga, to bym z tych spotkań nie wyszedł cało. Ważne jest, by usłyszeć ten głos Pana Boga w nas, to znaczy usłyszeć tę cząstkę, która jest większa niż nasze ego. Kiedy podążamy za tym głosem, to łatwiej o tę opiekę. To sprawa również zaufania, akceptacji, wdzięczności za to co jest - tłumaczył Marek Kamiński.
Pytany, co zrobić żeby przejść od "bieguna rozumu do bieguna wiary": - Często poznajemy tylko i wyłącznie zewnętrzny świat, a w ogóle nie znamy siebie. Droga od bieguna rozumu do bieguna wiary zaczyna się w nas, od tego że zaczynamy poznawać kim jesteśmy i po co jesteśmy na tym świecie - mówił
- Poznać siebie to zrozumieć co jest dla nas wartością w życiu, co jest sensem naszego życia - dodawał Mark Kamiński.
Jak podkreślał, "życie składa się z chwil, każda chwila jest ważna." - Jeżeli będziemy oczekiwać tylko na osiągnięcie celu, to będziemy żyli tylko przyszłością. Najważniejsze żebyśmy byli tu i teraz. To jest takie prawdziwe istnienie - podsumował podróżnik.
źródło: Salve TV
DJ