Aby uświadomić mieszkańcom tę konieczność, w ostatnich miesiącach w wiejskich świetlicach i w Gminnym Ośrodku Kultury odbyło się już przeszło 20 spotkań z mieszkańcami. Informacje są także wywieszone w urzędzie gminy, na urzędowym facebooku i stronie internetowej, a także dostarczane do gospodarstw przez gminną spółkę komunalną przy okazji odbioru śmieci.
Dodatkowym bodźcem do zainteresowania się kwestią czystości powietrza ma być czujnik smogu, zainstalowany w centrum Zbuczyna i wyposażony w duży zewnętrzny wyświetlacz. Gmina dostała na niego pieniądze z urzędu marszałkowskiego z programu „Mazowsze dla czystego powietrza” i zamontuje go w najbliższych tygodniach – Na terenach wiejskich nadal jest silne przekonanie, że tam gdzie nie ma przemysłu, jakość powietrza nie jest problemem. Ten czujnik pokaże, na ile to prawda – mówi Jacek Kędzierski.
Co z pomocą w wymianie samych pieców? W gminie działa punkt konsultacyjny programu „Czyste powietrze” i odbyło się wspomniane kilkadziesiąt spotkań informacyjnych. Mieszkańcy powoli przekonują się do konieczności odejścia od „kopciuchów”, ale wciąż wahają się w kwestii „co w zamian”. Do niedawna większość przechodziła z węgla na gaz, ale ten ostatni mocno zdrożał i jego atrakcyjność spadła. Rośnie więc zainteresowanie pompami ciepła. Ci, którzy mają własny kawałek lasu, przyglądają się kotłom na pellet z dodatkowymi komorami do spalania drewna kawałkowego, a także kotłom zgazowującym drewno.
AB/DW
Czerwiec 2022
