Ze zdjęć i opisu przysłanego do naszej redakcji przez Czytelnika - pana Radosława wynika, że maty w miejscowości Góry, zostały przytwierdzone do jezdni za pomocą desek i wystających ponad poziom deski, w kilku miejscach - wkrętów. Kierowcy, którzy nie są przygotowani na taką przeszkodę i wjadą z nadmierną prędkością, mogą przebić oponę. Często też, o czym piszą Internauci na facebook'u, kierowcy omijają matę, co stawia pod znakiem zapytania celowość umieszczenia jej na jezdni i stwarza zagrożenie przeniesienia wirusa ASF.
Oto kilka ostrzeżeń Internautów:"Trasa Korczew-Drażniew. Kierowcy, uważajcie na "maty dezynfekcyjne" rozłożone na drodze w miejscowości Góry. Można załatwić sobie opony i nie tylko" - informuje na facebooku mieszkaniec tego regionu.
"Próg jest całkiem spory a ponad deski wystają śrubki. Ja jechałam w nocy, zatrzymałam i nie wiedziałam czy się przez to przejeżdża, czy nie, czy ktoś to zrobił dla żartu. Czy naprawdę nie ma sposobów, by zrobić to bardziej "cywilizacyjnie"? - pyta Internautka."Szczęściem zostałem poinformowany o nich dzień wcześniej lecz podejrzewam, że jadąc w nocy mógłbym się nieźle nadziać" - można przeczytać w innym wpisie na facebook'u.
"Miałam dziś tę nieprzyjemność przyjeżdżać tamtędy. Można to było zrobić po ludzku, a tak każdy omija maty bokiem" - to treść kolejnego wpisu.
Przypominamy, że w przypadku wykrycia ASF, właściwy organ administracyjny zobowiązany jest do umieszczenia na drogach wylotowych z obszaru, przed sklepami, szkołami, świetlicami mat dezynfekcyjnych nawilżonych środkiem dezynfekcyjnym wskazanym przez Powiatowego Lekarza Weterynarii oraz do ich utrzymywania w stanie wilgotnym. Tak też się stało w miejscowości Góry w gminie Korczew w powiecie siedleckim. czy jednak w taki sposób maty powinny być przytwierdzone? 
Co o tym sądzicie? Piszcie w komentarzach, na naszym profilu na facebook'u, lub na adres mailowy: kontakt@podlasie24.pl.EŁ
Przeczytaj: Drugie ognisko ASF w gospodarstwie na terenie powiatu siedleckiego
Kwiecień 2024
