Natomiast Wójt Gminy Skórzec, Stanisław Kaliński, powiedział, że bierze ten ciężar na siebie, bo to on kilka lat temu podsunął Radzie Gminy taką wysokość dotacji. Jednocześnie zaznaczył, że obecnie samorządu nie stać na finansowanie żłobka w takiej kwocie jak dotychczas. Na początku istnienia żłobka (2014 r.) właściciele deklarowali, że korzystać z niego będzie 15 dzieci, a obecnie do projektu budżetu wpłynęła informacja, że żłobek „Bunia” w przyszłym roku planuje przyjąć 60 dzieci, podkreślał włodarz gminy.
- Nie można lekką ręką zmieniać tak ważnych decyzji - mówiła obecna na sesji poseł Anna Siarkowska, która stanęła po stronie rodziców.
W dyskusji wzięła też udział Grażyna Pietrak, Przewodnicząca Rady, która zaproponowała właścicielom żłobka, żeby oprócz gminy szukali pieniędzy gdzie indziej, ponieważ samorząd musi dbać także o innych mieszkańców gminy. Za ciosem poszedł Tomasz Dąbrowski, wiceprzewodniczący, który starał się wytłumaczyć taką decyzję Rady. - W tej Radzie nie ma potworów, lubimy dzieci i nie chcemy im robić krzywdy, ale zwyczajnie nas na to nie stać, żeby wykładać tak duże pieniądze na żłobek. Musimy patrzeć szerzej, także na inne potrzeby naszego społeczeństwa – zaznaczył. Natomiast Poseł Siarkowskiej zaproponował, aby ona spróbowała znaleźć pieniądze w budżecie państwa na takie działania jak żłobek działający w Gminie Skórzec.
Na końcu dyskusji głos zabrał Radny Radosław Strzaliński, który jako jedyny zagłosował przeciwko obniżeniu dotacji. Zaproponował Radzie, aby dotacje zmniejszyć o 100 złotych, ale ten wniosek nie przeszedł.
Żłobek „Bunia” to placówka prywatna. Do tej pory gmina dopłacała do każdego dziecka 600 złotych, a rodzice płacili 300 złotych opłaty miesięcznej. Od nowego roku stawki zmienią się.
MJa/Siedlce/Js