Suchodół ugościł pieszych wędrowców smacznym obiadem, a Grębków obok licznych przysmaków poczęstował pielgrzymów pierogami ulepionymi według przepisu p. Aldony Skup. ( Wilkowyje mają pierogi Solejukowej, a Grębków- Skupowej, czyje smaczniejsze? zapraszamy za rok, a wtedy spróbujecie pierogów grębkowskich).
Grębkowskie pierogi fot. Karolina Sawicka
Jak widać po minie ks. Adamowi pierogi bardzo smakowały
Po posiłku, umyciu się i odpoczynku pielgrzymi udali się do świątyni na Apel, a wraz z nimi wielu grębkowskich parafian.
Sierpniowy wieczór dzwonił świerszczami, pachniał koszonym zbożem, szumiał lekkim wiaterkiem …
Powitanie, modlitwa i wspólny wieczorny śpiew połączyły Grębków z Jasną Górą.
A potem …
cisza nocna i sen, który był już przedsionkiem dnia następnego. No właśnie sen, ale nie dla wszystkich, bo nad tym, aby pielgrzymi mogli spać spokojnie, czuwali porządkowi.
A następnego dnia…
pobudka, posiłek, msza święta i w drogę! Na ustach uśmiech, w sercach radość, w duszach intencje , a na nogach sandały i…bąble, …ale czym są maleńkie bąble wobec ogromnej miłości do Jasnogórskiej Matki…
Jak widać na zdjęciu ks. proboszcz Krzysztof Pawelec bardzo się cieszył, że po raz kolejny mógł gościć pielgrzymów.
W DROGĘ…
PIOSENKĘ NAPISAŁA RZECZYWISTOŚC I MARZENIA (Na melodię REZERWY)
O siódmej rano 3 sierpnia
Gdy słońca jasność wyjrzała
Cała pielgrzymka na Jasną Górę
z Grębkowa głośno ruszała.
Wszyscy radośni i uśmiechnięci
Gotowi do długiej drogi,
Bo pokrzepiły ich i wzmocniły
Nasze grębkowskie pierogi.
(ostatnia zwrotka jest owocem marzeń i wyobraźni, co by było…gdyby… )
Miejscowi księża poszli też z nimi
By wszystkim było weselej
ks. Adam dawał ogromne kroki,
ks. proboszcz gonił rowerem.(OKAZAŁO SIĘ, ŻE KS. PROBOSZCZ DOGONIŁ PIELGRZYMÓW SAMOCHODEM)
Dojdźcie pielgrzymi do Częstochowy
Maryi pokłon oddajcie…
A w przyszłym roku, w sierpniowy wieczór
W naszym Grębkowie WITAJCIE!
Agnieszka Kowalczyk
Kwiecień 2024
