Rozmówca Marcina Jabłkowskiego powiedział, że z zażenowaniem oglądał warszawski pokaz koni, przeniesiony z Janowa Podlaskiego. Również aukcja, która pozostała w stadninie pozostawiła, jego zdaniem, sporo do życzenia. Mariusz Filipiuk podkreślił, że osiągnięte wyniki finansowe nijak się mają do tego, czego byliśmy świadkami jeszcze przed kilku laty. Jak zauważył, to skutek polityki rządzących państwem, którzy w krótkim czasie doprowadzili do upadku prestiżu aukcji, a co za tym idzie, spowodowali, że „najwięksi gracze” nie pojawili się na licytacji.
Gość Radia Podlasie zwrócił także uwagę na podejście organizatorów Dni Konia Arabskiego do mieszkańców powiatu bialskiego. Jak przypomniał, nic nie wyszło z zapowiadanego miejsca na promocję powiatu w Warszawie, a chcący obserwować aukcję w Janowie musieli sięgnąć bardzo głęboko do kieszeni. Zdaniem Mariusza Filipiuka – to bardzo nie w porządku.
Zdaniem starosty bialskiego, to co mieliśmy okazję obserwować w ostatnich dniach, to swoisty dramat, za który decydenci powinni przeprosić.
MJi/DJ