Konna Pielgrzymka w Hołdzie Kawalerii Rzeczpospolitej zorganizowana została po raz 11. przez Ułańską Straż Tradycji i Wiary. Dowódcą pielgrzymi był ks. Dariusz Cabaj. Oprócz głównego celu, jakim są uroczystości Wniebowzięcia NMP, pątnicy odwiedzają miejsca pamięci narodowej. Są to swego rodzaju rekolekcje.
Zobacz zdjęcia w większym rozmiarze
Oto relacja z kolejnych dni pielgrzymowania przygotowana przez Aleksandrę Jarmuł:
10 sierpnia pobudka o godz. 5.00. Po karmieniu koni śniadanie ok. godz. 6.00 Wyjechaliśmy z Dubicy Dolnej kierując się w stronę Kolembrodów, gdzie o 9.00 sprawowana była Msza Św. Po niej ruszyliśmy w kierunku na Kozły, a dalej na Jaźwiny, gdzie mieszkańcy przygotowali dla nas kolację. Na postój nocny i kolację zatrzymaliśmy się w Sitniku. Wraz z mieszkańcami zintegrowaliśmy się na wspólnej biesiadzie i Apelu Jasnogórskim. Tego dnia przejechaliśmy ok. 50 km. Jeden z plutonów pełnił nocną wartę.
11 sierpnia pobudka była wyjątkowo o godz. 7.00, a wyjazd o 9.00. Dotarliśmy do Leśnej Podlaskiej na Mszę św. na godz. 11.30. Po niej ruszyliśmy w dalszą drogę do Konstantynowa na postój nocny. Po obiadokolacji spotkaliśmy się z parafianami na biesiadzie i Apelu Jasnogórskim. Tego dnia przejechaliśmy ok. 35 km. Jeden z plutonów pełnił nocną wartę.
12 sierpnia pobudka była o godz. 5.00, Msza św. o 6.00, a po niej śniadanie. Wyjechaliśmy z Konstantynowa ok. godz. 8.00. Po drodze zatrzymaliśmy się bez zsiadania z koni pod kościołem w Janowie Podlaskim, gdzie otrzymaliśmy błogosławieństwo od księdza proboszcza. Dalej ruszyliśmy do Woroblina, gdzie zatrzymaliśmy się na przerwę obiadową. Dotarliśmy na postój nocny i kolację do Pratulina. O 21.00 spotkaliśmy się z parafianami na wspólne odśpiewanie Apelu Jasnogórskiego. Tego dnia przejechaliśmy ok. 34 km. Jeden z plutonów pełnił nocną wartę, która była szczególnie wymagająca ze względu na burze i deszcz.
13 sierpnia pobudka o godz. 5.00, o 6.00 Msza Św., a po niej śniadanie. Po śniadaniu i spakowaniu bagaży ruszyliśmy w kierunku Terespola. Tam przyjęliśmy od księdza proboszcza błogosławieństwo i zjedliśmy obiad. Wyjechaliśmy w dalszą drogę, aby dotrzeć do Kostomłotów na postój nocny. Tam otrzymaliśmy błogosławieństwo unickie od księdza proboszcza. Po obrządzeniu koni zjedliśmy kolację. O 20.00 spotkaliśmy się na wspólnej biesiadzie i Apelu Jasnogórskim. Tego dnia przejechaliśmy ok. 38 km. Jeden z plutonów pełnił nocną wartę.
14 sierpnia pobudka o godz. 6.00 i zaraz po niej karmienie koni. O 7.00 zjedliśmy śniadanie, spakowaliśmy się i ok. godz. 8.00 i ruszyliśmy w ostatni etap naszej pielgrzymki - do Kodnia. Tego dnia pogoda nas nie rozpieszczała - cały dzień padał deszcz. Dotarliśmy ok. godz. 9.00.. W trakcie postoju po rozsiodłaniu koni, przygotowywaliśmy się do Mszy św., na którą poszliśmy w mundurach galowych wraz ze sztandarami. Po Mszy św. o godz. 12.00 nastąpiło rozdanie dyplomów pamiątkowych oraz nieśmiertelników imiennych z napisem: W HOŁDZIE KAWALERII 1939 - 2019. Po Mszy św. zjedliśmy obiad i mieliśmy czas wolny do godz. 17.00. Po osiodłaniu koni ruszyliśmy konno przed kościół i uczestniczyliśmy w procesji wprowadzającej Obraz Matki Bożej Kodeńskiej na ołtarz na błoniach. Tam nasz dowódca ks. Dariusz Cabaj złożył Księdzu Biskupowi Piotrowi Sawczukowi meldunek oraz poprosił o błogosławieństwo. Po nim wycofaliśmy się z błoni i na miejscu postoju rozwiązaliśmy pielgrzymkę.
Pożegnaniom nie było końca. Wszystkim było żal, że to już koniec naszej pielgrzymki: we wspaniałej atmosferze, dobrym towarzystwie.
W trakcie pielgrzymki mieliśmy codziennie Mszę św., w siodle śpiewaliśmy Godzinki, odmawialiśmy różaniec, Koronkę do Bożego Miłosierdzia, Anioł Pański w intencji poległych ułanów, artylerzystów, szwoleżerów, strzelców konnych, szczególnie za tych którzy na naszych terenach oddali życie w obronie naszej Ojczyzny we wrześniu 1939 roku. Modliliśmy się również za naszych dobrodziejów, ludzi którzy nas przyjmowały. Uczestnicy pielgrzymki, którzy nie pochodzą z naszej diecezji, zgodnie twierdzą że nie tylko samo Podlasie jako region jest piękny, ale również ludzie są niezwykle gościnni i serdeczni. Z całego serca wam wszystkim dziękujemy.
Aleksandra Jarmuł
ZOBACZ:
Rozpoczęła się 11. Podlaska Konna Pielgrzymka z Bobrownik do Kodnia
11. Podlaska Konna Pielgrzymka z Bobrownik do Kodnia. Dzień 3 i 4 (ZDJĘCIA)
EŁ