"Chrystus nie chce, by Go tylko podziwiać, ale żeby Go naśladować. Przyjęcie Jego miłości wzmacnia ludzką, słabą miłość i pozwala przetrwać przeciwności" – to główne myśli z homilii biskupa drohiczyńskiego, Tadeusza Pikusa, wygłoszonej w Leśnej Podlaskiej podczas 24. rocznicy Katolickiego Radia Podlasie.
Najlepszym przykładem otwarcia na Bożą Miłość i Królestwo Niebieskie jest Maryja. Kiedy przyjęła Boga, w jej życiu pojawiło się Jego królowanie. To od niej możemy się nauczyć, jak stać się uczestnikami Królestwa Bożego. – To Ona mówi „słuchajcie, co wam powie Syn i czyńcie to”. Często słuchamy słów Chrystusa w naszych świątyniach i domach, ale czy nie znamy Go tylko ze słyszenia? Słuchamy o Bogu, czy słuchamy Boga? Wielu z nas podziwia dzieła Chrystusa: cuda, mądrość i dobroć. Ale On nie chce, byśmy Go tylko podziwiali, ale żebyśmy naśladowali – podkreślał biskup Pikus, pokazując jednocześnie proroka Elizeusza jako przykład radykalnej odpowiedzi na powołanie. Zlikwidował on bowiem swój warsztat pracy, a jego posłannictwem stało się odtąd służenie Bogu i głoszenie Jego woli wobec ludzi.
Dalsze rozważania osnute były wokół zagadnienia wolności. – Często dyskutujemy, na czym polega wolność, skoro człowiek ma tyle ograniczeń. Święty Paweł mówi: Chrystus uwalnia nie do pożądliwości ciała, ale do wolności w Duchu Świętym. Jest taka metafora: człowiek w oceanie, a wokół niego sieć, które nie pozwala mu korzystać z wolności. Tym, co przecina sieć i toruje drogę do wolności, jest Krzyż Chrystusowy. Kto go przyjmuje, wstępuje na drogę wolności – mówił biskup drohiczyński. Dodał, że Bóg szanuje naszą wolność, a Jego zaproszenie jest poprzedzone słowami „jeśli chcesz”.
Ostatnim wątkiem homilii była miłość. – Człowiek nie jest zdolny do kochania w oparciu tylko o swoje możliwości, uczucia, wychowanie, czy rozum. Ale jest miłość Boża, która wzbogaca naszą miłość ludzką do tego stopnia, że kiedy ją przyjmiemy, to nawet po zranieniu nasze serce się nie zamyka. Chrystus na krzyżu modlił się za swoich prześladowców, podobnie pierwszy męczennik, św. Szczepan – wskazał biskup Pikus. Homilię zakończył wezwaniem do naśladowania świętych, którzy wstępując na drogę Chrystusa nie tylko Go podziwiali, ale naśladowali i przyjęli Jego moc.
POSŁUCHAJ HOMILII
EŁ/DJ/AB
Kwiecień 2024
