Jestem polskim, rzymsko-katolickim duchownym (mam 4 i pół roku kapłaństwa), pochodzę z Chełma w województwie i archidiecezji lubelskiej. Od 3 i pół roku jestem proboszczem w Kodymie na Podolu, gdzie urodził się gen. Stanisław Skalski - as polskiego lotnictwa myśliwskiego II Wojny Światowej. Jego rodzina do dziś żyje w Chełmie, z którego ja pochodzę.
Dzięki wsparciu naszych rodaków z Polski, głównie Lubelszczyzny i Chełmszczyzny, m.in.: państwa Mioduchowskich z Chełma, pani Anny Pałachy z Lublina oraz pani Dyrektor z Białowieży a także z zagranicy, m.in.: ks. Tomasza Tompshona - dokonałem niemożliwego - w ciągu 3 lat i 2 miesięcy dokończyłem budowę kościoła oraz postawiłem wieżę dzwonnicę kościoła parafialnego w Kodymie.
Pomoc z zewnątrz była ogromna, gdyż średnia taca niedzielna w Kodymie to ok. 9 - 10 zł tylko. 10 października 2020 r. konsekrowaliśmy nasz kościół. Mam tylko ok. 42 parafian, ale na Wieczerzy Wigilijnej było na plebanii ok. 35 osób: parafian, gości, pracowników Domu Kultury w Kodymie i innych.
Szerzę polską i katolicką kulturę i tradycję na polskim niegdyś Podolu na Ukrainie, gdzie komuna trwała 74 lata, a kościoła nie było od 1949 do 2007 roku. Funkcjonowała jedynie tymczasowa kaplica w chacie.
Kto z Was ma organy elektryczne lub keyboard w dobrym stanie i sprawny, proszę o przekazanie Go do moich rodziców w Chełmie. Telefon kontaktowy w Chełmie: 511 24 31 71. Pomóżcie tymi organami w szerzeniu katolickiej wiary i polskiej kultury, tak niszczonej przez komunistów.
Chciałbym organizować w kościele koncerty muzyki sakralnej i występy chórów katolickich i prawosławnych oraz szerzyć wyższą polską kulturę w regionie, gdzie wyższej kultury brakuje. Nasi parafianie, ich dzieci, młodzież są uzdolnieni muzycznie i umieją grać i śpiewać.
Na zdjęciach m. in.: szopka i choinki, które w tym roku postawiłem przed kościołem w Kodymie.
Zobacz zdjęcia w większym rozmiarze
Ks. Łukasz Gron
EŁ