Spotkanie 14. kolejki rozpoczęło się z 45- minutowym opóźnieniem, goście z Konstantynowa Łódzkiego mieli problemy z dotarciem do Siedlec na czas. Mecz rozpoczął się od nieskutecznych rzutów obu drużyn, przez ponad dwie minuty żadna z ekip nie potrafiła trafić do bramki rywala. Pierwsi strzelecką niemoc przełamali podopieczni trenera Adama Tomczuka, ale siedlczanie długo nie cieszyli się z prowadzenia. Przez całą pierwszą połowę wynik oscylował wokół remisu, ostatecznie to goście schodzili na przerwę prowadząc 11:10.
Druga połowa ponownie rozpoczęła się od wyrównanej walki. Od stanu 15:15 to jednak goście zdobyli cztery kolejne bramki i prowadzili już 19:15. Na niespełna pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry siedlczanie zdołali doprowadzić do stanu 23:24. Na parkiecie zrobiło się naprawdę "gorąco", po jednej z akcji w środkowej strefie boiska sędzia ukarał karą dwóch minut dwóch graczy Włókniarza oraz jednego zawodnika SPR-u. Chwilę później kolejny zawodnik SPR-u został odesłany na ławkę na 2 minuty. Zespoły grały więc 4 na 4. Siedlczanie zdołali doprowadzić do remisu 23:23, ale to goście lepiej rozegrali końcówkę i ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 24:25.
Najskuteczniejszym zawodnikiem siedleckiej drużyny był Sebastian Hunder, który sześć razy trafił do bramki rywali. W drużynie z Konstantynowa Łódzkiego najlepszym strzelcem był Daniel Stępień, który do bramki SPR-u trafił 8 razy.
II liga, 14. kolejka, 24 stycznia
SPR Siedlce – Włókniarz Konstantynów Łódzki 24:25 (10:11)
Kolejny mecz siedlecki SPR rozegra w sobotę (31 stycznia), rywalem drużyny Adama Tomczuka będzie MKS Wieluń. Spotkanie zostanie rozegrane w Siedlcach, w hali przy "Samochodówce"- początek o godz. 16.00.
MSz