Innowacyjność polega tutaj na tym, że taką strzelnicę można postawić w ciągu kilku godzin w dowolnym, w miarę równym miejscu. Nie w lesie czy w polu, za specjalnie usypanymi obwałowaniami, ale w środku miasta, z pełnym bezpieczeństwem użytkowników i otoczenia. Bez długotrwałych badań, pomiarów i dokumentacji oraz wielomiesięcznych i kosztownych prac budowlanych. Tutaj przyjechało kilka ciężarówek, dźwig i po paru godzinach strzelnica była gotowa do działania, w odległości zaledwie kilkudziesięciu metrów od stojących za ogrodzeniem jednostki bloków mieszkalnych. – To nie są zwykłe kontenery. To obiekt szkolenia strzeleckiego, podstawowego i zaawansowanego. Zbudowany jest na bazie kontenerów morskich, ale ma opancerzenie, izolację akustyczną i warstwę antyrykoszetową. Jest wentylowany, ogrzewany i oświetlony. Ma własne zasilanie z agregatu, ale można go też podłączyć do sieci. Może tu ćwiczyć jednocześnie dwóch strzelców, a linia otwarcia ognia wynosi 27 m – opisuje Mariusz Rusnak, kierownik działu systemów kontenerowych Zakładów Mechanicznych Tarnów S.A.
Na bezpieczeństwie się nie kończy. Opancerzone kontenery wyposażono w złożony system treningowy, który daleko wykracza poza strzelanie do koncentrycznych kręgów na papierowej tarczy. Tutaj cele wyświetla podłączony do komputera projektor, a trafienia są mierzone i zliczane automatycznie. Zaraz po zakończeniu strzelania szkolony i instruktor otrzymują dokładne wyniki, dzięki czemu można przeanalizować i eliminować popełnione błędy, a potem przechodzić do coraz trudniejszych ćwiczeń. Zaczyna się od wyświetlania zwykłych nieruchomych tarcz, potem przechodzi się do celów ukazujących się tylko na chwilę, potem do celów ruchomych, a wreszcie – do całych filmów szkoleniowych, gdzie trzeba strzelać szybko i celnie, odpowiednio reagując na dynamiczną sytuację na ekranie. Dziennikarzom pokazano akurat kilka scenariuszy policyjnych/antyterrorystycznych, ale dostępne są również takie typowe dla konfliktów zbrojnych.
Dowódca 53. BPL, ppłk Dariusz Kozłowski jest bardzo zadowolony z nowego nabytku: – Każdy kolejny obiekt szkoleniowy, a tym bardziej nowy i tak nowoczesny jak ten, zwiększa nasz potencjał szkoleniowy. Na razie nasi instruktorzy zapoznają się z możliwościami systemu, korzystając z obecności przedstawicieli producenta. Potem strzelania zacznie kadra zawodowa, a następnie żołnierze terytorialnej służby wojskowej. Strzelnica będzie też dostępna dla siedleckich pododdziałów 1. Warszawskiej Brygady Pancernej (dywizjonu przeciwlotniczego, kompanii rozpoznawczej i kompanii saperów – przyp. red.).
Siedlecki garnizon dysponuje tradycyjną strzelnicą, ale znajduje się ona kilka kilometrów za miastem, co pochłania czas i paliwo na dojazdy. Strzelnica kontenerowa całkiem jej nie zastąpi, ale będzie dobrym uzupełnieniem. W weekendowym trybie szkolenia Obrony Terytorialnej cenna jest bowiem każda godzina.
Koszt nowej strzelnicy to ok. 2 mln zł brutto. MON zapowiada zakup kolejnych, aby każda brygada Wojsk OT dysponowała dwoma takimi obiektami.
AB