– Dyrektor szkoły ma uczyć dzieci, a nie godzić kluby i organizować mecze. Będzie więc tak, że od godziny 8.00 do 16.00 sala będzie służyć nauce WF „samochodówce” i „ekonomikowi”. Natomiast po 16.00 grafik ustali prezes Agencji Rozwoju Miasta – poinformował prezydent na ostatniej sesji rady.
Agencja ma się również zatroszczyć o dodatkowe wyposażenie, które nie jest potrzebne uczniom, a bez którego nie da się rozgrywać meczów z udziałem publiczności i telewizji. – Dodatkowe oświetlenie raczej nie będzie potrzebne, ale na pewno trzeba będzie zająć się nagłośnieniem. Po meczach ekstraklasy koszykówki zawsze jest konferencja prasowa, trzeba więc znaleźć na nią pomieszczenia. Muszą być też dodatkowe miejsca dla kibiców. Teraz jest ich bodaj dwieście kilkadziesiąt, chcemy więc dokupić rozkładane trybuny i krzesełka, by zwiększyć tę liczbę nawet do sześciuset – wylicza radny Arkadiusz Mazurkiewicz, prezes i trener MKK Siedlce.
W przyszłym tygodniu zainteresowane użytkowaniem hali kluby spotkają się z jej gospodarzem i administratorem, aby wspólnie sporządzić grafik korzystania i określić dokładną listę wyposażenia. Ponieważ obiekt ma być oddany za miesiąc, a opisane modyfikacje również zajmą trochę czasu, początek rozgrywek koszykówki odbędzie się jeszcze w hali ARM przy ulicy Prusa.
– Żeby zrobić inaugurację w hali „samochodówki” musielibyśmy poprzekładać mecze tak, żeby grać cztery razy na wyjeździe. Kibice pewnie by nam tego nie wybaczyli – mówi Arkadiusz Mazurkewicz. – 4 października gramy więc w Łodzi, 11 października w Siedlcach na Prusa, potem jedziemy jeszcze do Krakowa i mam nadzieję, że 25 października zagramy z Energą Toruń już w nowej sali przy ul. Popiełuszki. - dodaje Mazurkiewicz.
AB/Siedlce/EŁ
Przeczytaj więcej: Pierwsza pełnowymiarowa hala w Siedlcach na ukończeniu
Kwiecień 2024
