Kilka dni temu informowaliśmy Państwa o inwestycyjnych planach siedleckich szpitali. Sygnalizowaliśmy wtedy problemy ze sfinansowaniem tej największej: czyli wyposażenia w specjalistyczną aparaturę ośrodka onkologii budowanego przy szpitalu wojewódzkim. Owe problemy wzięły się z tego, że do unijnych pieniędzy było jak zwykle zbyt dużo chętnych. A to właśnie z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego miała być sfinansowana opiewająca na 53 miliony złotych lista zakupów siedleckiego szpitala wojewódzkiego. Zawiera ona tak wyrafinowany sprzęt jak akcelerator do radioterapii, tomograf komputerowy, mammograf czy rezonans magnetyczny. Prezes Marcin Kulicki powiedział nam kilka dni temu, że jego wniosek znalazł się minimalnie „pod kreską”, ale zarząd województwa podjął działania, żeby zwiększyć dostępną w tym programie pulę pieniędzy. W ostatni czwartek do Siedlec zawitały przedstawicielki zarządu: Janina Ewa Orzełowska i Elżbieta Lanc. Zapytane o wspomniane działania odparły, że poprzez ministerstwo zdrowia zwrócono się do Komisji Europejskiej o zgodę na przesunięcie środków i skierowanie większych sum właśnie na programy medyczne. Zgodę taką uzyskano, toteż zakup wyposażenia dla siedleckiego ośrodka nie jest zagrożony.
Jest więc szansa, że zamówienie na sprzęt będzie można złożyć przed końcem zimy, co przy uwzględnieniu półrocznego okresu oczekiwania na dostawę, pozwoli przyjąć pierwszych pacjentów późną jesienią. W styczniu ma wejść w życie poszerzony kontrakt z NFZ, który obejmie wszystkie nowe rodzaje usług medycznych, zgodnie z powiększonymi możliwościami sprzętowymi i kadrowymi. Te ostatnie, ma zapewnić ścisła współpraca z warszawskim Centrum Onkologii. Na razie nie sposób określić, ilu specjalistów będzie dojeżdżać z Warszawy, a ilu sprowadzi się do Siedlec na stałe. Wiadomo, że potrzeba ok. 25 lekarzy oraz kilkadziesiąt pielęgniarek i techników - razem około 100 osób.
Skoro już o dodatkowych pieniądzach – to pojawiły się one i w innym miejscu. Szpital remontuje od zeszłego roku swój oddział ratunkowy, planuje skończyć prace pod koniec pierwszego półrocza. Środki na to (6,5 mln zł) dostał od swojego organu prowadzącego, ale na horyzoncie pojawiło się nowe źródło: zwiększone dofinansowanie od ministerstwa zdrowia. Ok. 3 mln zł będzie więc można przesunąć na inne zakupy.
W perspektywie najbliższych trzech lat celem szpitala jest przejście z II na III poziom referencyjności. Wymaga to uruchomienia nowych specjalności, ale pozwoli otrzymać większe finansowanie. Szpital będzie więc rozwijał swój ośrodek onkologiczny, planuje rozbudowę neurologii i neurochirurgii, przygotowuje się też do połączenia w ramach jednej spółki z Samodzielnym Specjalistycznym Zespołem Zakładów Opieki Zdrowotnej w Rudce. Zarząd województwa uważa, że taka fuzja będzie z obopólną korzyścią, bo obie placówki dobrze się uzupełnią. W Rudce pozostanie będąca jej specjalnością pulmonologia i rozwinięte zostaną usługi, które przydałyby się siedleckiego szpitalowi, ale na które nie ma on miejsca u siebie: rehabilitacja (w tym onkologiczna) i ZOL. Połączenie obu szpitali w ramach jednej spółki ma nastąpić już niedługo, bo wiosną tego roku.
AB/DJ
Kwiecień 2024
