Prezydent Sitnik i przywołani przezeń do pomocy urzędnicy poinformowali, że koszt druku 5 tys. egzemplarzy „Biuletynu Siedleckiego” wyniósł 5289 zł brutto, a odbyło się to w ramach całorocznej umowy na usługi poligraficzne. Dystrybucja odbywa się w magistracie i miejskich spółkach na analogicznych zasadach, jak niegdyś „Kurier Siedlecki”. Prezydent dodał, że koszty są znikome w porównaniu ze 150 tys. zł, wydawanych na promocję miasta w mediach w poprzednim roku. Bronił też swoich krytycznych ocen pracy rady i dorobku poprzedników. Sprowokował tym kilka energicznych polemik, przez co dyskusja w dalszej części powieliła schemat wcześniejszych politycznych starć.
Z konstruktywnych propozycji warto wymienić: korektę szaty graficznej „Biuletynu” i uzupełnienie jej o herb miasta, wprowadzenie rubryki prezentującej punkt widzenia przewodniczącego rady miasta (aby gazetka nie zawierała tylko opinii skonfliktowanego z radą prezydenta, ale dała głos całemu samorządowi), wreszcie uzupełnienie informacji o inwestycjach o termin ich finansowania.
fot. Archiwum
AB/ Siedlce [MSz]
Kwiecień 2024
