W dobie ciągłego rozwoju motoryzacji problem wypadków drogowych staje się coraz bardziej dostrzegalny zwłaszcza, że liczba samochodów na świecie wciąż rośnie. Ryzyko śmierci zależy w dużej mierze od tego, gdzie ludzie żyją i w jaki sposób poruszają się po drogach. Nadal występują duże różnice między krajami o wysokich dochodach, średnich i niskich. Najniższe wskaźniki śmiertelności na mieszkańca występują w Europie, najwyższe zagrożenie życia w ruchu drogowym jest w Afryce. Wypadki drogowe generują również ogromne koszty społeczne (rehabilitacja, opieka zdrowotna, szkody materialne itp.).
- W roku 2018 na terenie powiatu siedleckiego doszło już do 9 wypadków ze skutkiem śmiertelnym– wyjaśnia podinspektor Marek Myszkiewicz, Naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach. Policjant podkreśla, że wiele spośród tych tragicznych zdarzeń to niestety wynik brawury czy niedostosowania prędkości do warunków panujących na drodze. Podins. Myszkiewicz wyjaśnia, że użytkownicy dróg wciąż zbyt nonszalancko podchodzą do kwestii bezpieczeństwa. – Wciąż wielu kierowców wsiada za kierownicę po spożyciu alkoholu, kierujący i pasażerowie nie zawsze pamiętają o zapinaniu pasów bezpieczeństwa. Kierowcy niestety wciąż wyprzedzają w miejscach gdzie jest to zabronione – wylicza policjant. Szef siedleckiej drogówki dodaje, że nie tylko kierowcy, ale również piesi często zapominają o zasadach bezpieczeństwa. – Po zmierzchu poza terenem zabudowanym wciąż spotykamy pieszych, którzy nie mają na sobie elementów odblaskowych – mówi M. Myszkiewicz i dodaje, że takie osoby po pierwsze łamią przepisy, a po drugie narażają się na ogromne niebezpieczeństwo. – Niewielki odblask umieszczony na spodniach czy kurtce sprawia, że kierowca może nas zauważyć o wiele wcześniej - podkreśla policjant.Mimo licznych kampanii informacyjnych, apeli policji i różnych środowisk na drogach wciąż ginie wiele, stanowczo zbyt wiele, osób…
[MSz]
Kwiecień 2024
