Projektanci nie zawsze mogą uwzględnić uwagi mieszkańców, przez co uchwalanie miejscowych planów jest zawsze jednym z najgorętszych tematów w samorządzie. W tym przypadku mimo spóźnienia zrobiono wyjątek, bo wniesione propozycje są spójne i nie powinny generować konfliktowych sytuacji w przyszłości. – Chodzi o to, by drogę „odgiąć” po terenie pustej działki, przy czym właściciel tej działki wyraził zgodę, by miasto odkupiło ją od niego na ten właśnie cel – mówi projektant planu, Bartosz Rosłan. Przeróbka planu i dokończenie całej procedury zajmie od dwóch do trzech miesięcy.
Opisywany teren to północno-wschodnie obrzeża Siedlec, przeznaczone pod zabudowę jednorodzinną i drobne usługi.
AB/Siedlce [MSz]
Kwiecień 2024
