Również sytuacja ekonomiczna na świecie spowodowała dodatkowe komplikacje. Iga Przybyłowska-Boruta powiedziała, że w związku z koronawirusem znacznemu wzmocnieniu uległ kurs dolara, w którym rozliczane jest leczenie Kacperka. To z kolei spowodowało, że zbiórka prowadzona w polskiej walucie musiała zostać rozszerzona. A rodzice chłopca muszą uzbierać całą kwotę przed wylotem.
Pytana, czy zakaz lotów do Stanów Zjednoczonych nie oznacza kolejnych problemów gość Radia Podlasie powiedziała, że na chwilę obecną ich wyjazd nie jest zagrożony. Zaznaczyła jednocześnie, że sytuacja na Świecie zmienia się tak szybko, że coraz mniejszej ilości rzeczy można być pewnym. Dlatego, jak podkreśliła, tak ważne jest jak najszybsze zakończenie zbiórki.
W piątkowy poranek do końca zbiórki brakuje jeszcze około 600 tysięcy złotych.
Akcję wesprzeć można korzystając z portalu fundacji siepomaga.pl
MJi/DW