- Ta postawa gotowości, otwartości stanowi niejako zapowiedź owocnego przeżycia tych dni łaski, jakimi są dni pielgrzymki. Macie wyraźnie określony cel waszej drogi. Jest nim Jasna Góra, jest nim spotkanie z Jezusem, przy boku Matki, w naszym narodowym sanktuarium. Jasno określone zostały również środki, dzięki którym ten cel może być osiągnięty. Są nimi fizyczny wysiłek pieszego pielgrzymowania, codzienna radość ze wspólnej i indywidualnej modlitwy, dzielenie trudu ze współpielgrzymami. Wybierając się na pielgrzymi szlak każdy położył na dnie serca swą intencję. Położył w sercu, aby była czytelna dla niego samego, aby była czytelna przed Bogiem. Bardzo was proszę, abyście do swych osobistych intencji dołączyli nasze, diecezjalne; o powołania do kapłaństwa i życia konsekrowanego, o świętość kapłanów i naszych rodzin. Wiem z własnego doświadczenia, że prośby zanoszone do Boga przez wstawiennictwo Maryi na pielgrzymim szlaku zostają wysłuchane. A tak bardzo potrzebne są nam święte powołania do kapłaństwa i życia konsekrowanego, tak bardzo potrzebne są nam święte rodziny – kontynuował bp Kazimierz Gurda.
- Drodzy Siostro i Bracie. Chciałbym ci zwrócić uwagę na Maryję, jako na waszą towarzyszkę w pielgrzymim trudzie. To bardzo ważna towarzyszka. To ważne z kim idziemy. Często rodzice z troską pytają swe dzieci, które proszą o pozwolenie, by mogły iść np. na spacer, pytają, a z kim idziesz? Nie jest dla nich obojętne z kim ich dziecko chce spędzić określony czas. Podobnie bardzo ważne jest, abyście wybrali za towarzyszkę waszej pielgrzymiej drogi Maryję, Matkę Jezusa. Może ktoś z was zapytać, dlaczego ma mi codziennie towarzyszyć w pielgrzymiej drodze Matka Jezusa? Podam wam kilka za tym przekonaniem argumentów. Bo jest Ona osobą doświadczoną w pielgrzymowaniu. Pamiętamy Jej pierwszą pielgrzymkę do swej krewnej Elżbiety do Ain Karin, by móc podzielić się z nią radością z daru macierzyństwa. Maryja pielgrzymowała razem z Józefem do Betlejem, w czasie spisu ludności, gdzie porodziła Jezusa naszego Zbawiciela. Maryja pielgrzymowała do Egiptu, gdy wraz z Józefem ratowała swe Dziecię przed prześladowaniami Heroda. Ona wraz z Józefem i dwunastoletnim Jezusem pielgrzymowała do Jerozolimy na święta Paschy. Ona zna doskonale trudy pielgrzymowania. Można więc Jej zaufać, można być pewnym, że idziemy z kimś, na kim możemy się oprzeć, kto nam pomoże, gdyby któregoś dnia pojawią się trudności – nauczał Biskup Siedlecki.
- Maryja jest osobą odważną. Osobą, która nie boi się ani trudów, ani niebezpieczeństw. A mieć odważnego towarzysza na pielgrzymim szlaku, oznacza, że nie wystraszą nas napotykane zagrożenia, czy niebezpieczeństwa. Nie będziemy się obawiali, pielgrzymując z Maryją, ani zaskakujących sytuacji, ani niechętnych ludzi, których możemy spotkać na pielgrzymim szlaku. Odwaga Maryi płynęła z Jej głębokiej wiary i zaufania do Boga. Dzięki Maryi będziemy mogli dostrzec, że wiara nie jest tylko jakimś słabym, sentymentalnym, ulotnym uczuciem, ale rzeczywistą wewnętrzną siłą kształtującą naszą codzienność.
Maryja jest osobą mądrą. Nazywamy Ją stolicą mądrości. Przebywanie z osobą mądrą jest pożądane dla każdego człowieka, jest dla niego wielkim darem. Wiele osób wspominając różne sytuacje ze swego życia, wyznaje, jak wiele zawdzięcza mądrym ludziom, których w swym życiu spotkało. Maryja jest mądra, ponieważ wybierała w swym życiu zawsze to, czego Bóg od Niej pragnął. A to czego pragnie Bóg jest zawsze dobre. I właśnie na tym polega prawdziwa mądrość. Pielgrzymując z Maryją każdy ma szansę tej mądrości się przyjrzeć, tę mądrość docenić, takiej mądrości się nauczyć. Maryja jest mistrzynią modlitwy. Dla człowieka wierzącego umiejętność modlitwy jest nieodzowna a jednocześnie niełatwa. Najowocniej uczymy się czegoś od tych, którzy tę umiejętność już zdobyli. Maryja wie, czym jest modlitwa. Sama przecież do Boga się modliła w różnych sytuacjach swego życia. Zarówno w tych radosnych, jak w tych trudnych, a szczególnie w bolesnych. Sytuacje trudne, bolesne, stanowią również, czasem dla nas wyzwanie, z którym nie potrafimy sobie poradzić. Bo właśnie wtedy, gdy najbardziej potrzeba nam rozmowy z Bogiem, wsłuchania się w Jego słowa, wtedy odchodzimy, zamykamy serce na spotkanie z Nim. I ostatni argument, myślę, że najważniejszy za tym, aby Maryję wziąć za swą towarzyszkę w naszej pielgrzymce. Maryja prowadzi nas do Jezusa. Do Jezusa, którego ona przyjęła w zwiastowaniu, którego urodziła, który umarł i zmartwychwstał do naszego zbawienia; do Jezusa, który jest naszym Bogiem i Panem, jak mówi nam hasło naszej diecezjalnej pielgrzymki. A to dla nas jest najważniejsze. Bo celem naszego życia, całego ziemskiego pielgrzymowania jest Jezus, Boży Syn, jest zbawienie, które On nam wysłużył, jest szczęśliwa wieczność, którą tylko On może nam zapewnić. Nie znajdziemy bardziej pewnego towarzysza, który zaprowadzi nas do Jezusa jak Maryja. Ona nie błądzi więc i my nie pobłądzimy. Pielgrzymowanie z Maryją, pielgrzymowanie do Jej sanktuarium na Jasnej Górze będzie zapewne wielkim wydarzeniem dla każdej i każdego z was, bez względu na to po raz który bierzecie udział w pielgrzymce. Wasze pielgrzymowanie będzie też ważnym wydarzeniem dla wszystkich, którzy podzielają waszą wiarę, wasze zaangażowanie, waszą gorliwość, ale sami muszą z różnych powodów pozostać w domu. Chciałbym, abyście byli pewni, że pozostajemy w wami w duchowej jedności.
Liczymy na wasze modlitwy i na wasz trud; jednocześnie i wy możecie liczyć na duchowych pielgrzymów. Oni pozostając w domach, pozostając w szpitalnych, czy domowych łóżkach cierpienia i choroby, będą wam w waszym fizycznym pielgrzymowaniu towarzyszyć. Pozostańmy wszyscy we wzajemnej modlitewnej jedności – nauczał bp Kazimierz Gurda.
POSŁUCHAJ HOMILII
Po zakończonej Eucharystii pątnicy wyruszyli na szlak pielgrzymki. Pielgrzymów z katedry siedleckiej odprowadzili: bp Kazimierz Gurda, bp Piotr Sawczuk, proboszczowie siedleckich parafii, Poseł Krzysztof Tchórzewski, Prezydent Miasta Siedlce Wojciech Kudelski oraz jego zastępcy Jarosław Głowacki i Anna Sochacka. Żegnali ich również licznie zgromadzeni mieszkańcy Siedlec, krewni i przyjaciele. WIĘCEJ
Hasłem tegorocznej pielgrzymki są słowa: „Pan mój i Bóg mój”. Nawiązują one do wyznania wiary św. Tomasza Apostoła, który osobiście spotkał Zmartwychwstałego Jezusa i uznał Go za swego Pana i Boga. Pielgrzymka Podlaska na Jasną Górę – jak napisał w Liście pasterskim bp Kazimierz Gurda – „będzie również wyznaniem wiary w Jezusa. Wiary, która zrodziła się ze słuchania i przyjęcia ziarna słowa Bożego. Pielgrzymi pragną mówić wszystkim, że wierzą w Jezusa. Pragną o tym powiedzieć swoim bliskim w rodzinach, swym przyjaciołom i tym, których spotkają na pielgrzymim szlaku”.
Pielgrzymka Podlaska porusza się w dwóch kolumnach - siedleckiej i bialskiej. Według wstępnych obliczeń tegoroczna pielgrzymka będzie liczyć ponad 3000 pątników. Swoją modlitwą wspiera ich rzesza pielgrzymów duchowych. Na trasie pielgrzymki są już pielgrzymi z Włodawy, Białej Podlaskiej, Międzyrzeca Podlaskiego, Komarówki Podlaskiej, Łosic, Parczewa, Zbuczyna i Siedlec. W najbliższym czasie dołączą do nich pielgrzymi z Łukowa, Adamowa, Garwolina, Ryk, Łaskarzewa, Dęblina, Okrzei i Gończyc.
Kierownikiem pielgrzymki jest ks. Piotr Wojdat, zaś jego zastępcą ks. Andrzej Karwowski. Ojcami duchownymi pielgrzymki są ks. kan. Adam Turemka, ks. Krzysztof Stepczuk i ks. Leszek Dąbrowski. Szefem bazy jest ks. Jacek Wojdat. Kapelanami służby zdrowia są ks. Marek Paluszkiewicz i ks. Waldemar Kułak. Na pątniczym szlaku pielgrzymom towarzyszy wóz transmisyjny katolickiego Radia Podlasie. Dzięki temu na antenie radia kilka razy można usłyszeć, co dzieje się na trasie pielgrzymki.
Zobacz zdjęcia w większym rozmiarze
ks. Mateusz Czubak
EŁ
Zobacz także: Grupy siedleckie 34. Pieszej Pielgrzymki Podlaskiej wyruszyły na Jasną Górę