Kontekstem był apel wójta gminy Jabłoń, który poprosił parlamentarzystów z naszego regionu, aby zaangażowali się w pomoc rolnikom poszkodowanym przez ASF i wprowadzone z jego powodu ograniczenia w hodowli i handlu trzodą chlewną. Z opublikowanej w ostatnim czasie w Internecie listy wynika, że działaniami w tej sprawie pochwalili się przede wszystkim politycy opozycji. Stanisław Żmijan w rozmowie z Radiem Podlasie wyraził zdziwienie i zaniepokojenie tym faktem. Jak przyznał, można było oczekiwać więcej, zwłaszcza od partii, która deklarowała zrozumienie dla spraw i problemów każdego człowieka. Gość Marcina Jabłkowskiego podkreślił, że nawet jeżeli nie było w danym momencie pomysłu, czy pieniędzy na wsparcie rolników, trzeb było przynajmniej okazać im solidarność, a tego, jego zdaniem, również zabrakło.
Parlamentarzysta w audycji O Tym Się Mówi skrytykował także pomysł budowy płotu na granicy z Białorusią. Jak przypomniał, wirus już jest na polskim terytorium i odgradzanie się od sąsiadów nic tu nie da. Lepszym rozwiązaniem, zdaniem Stanisława Żmijana, byłoby przeznaczenie pieniędzy z płotu na pomoc rolnikom – na przykład na zmianę charakteru produkcji.
MJi/DJ