|
Przewodnicząca Bernarda Machniak odpowiedziała burmistrzowi. Do naszej redakcji nadesłała pismo. Mówi wprost: burmistrz wprowadza społeczeństwo w błąd:
|
Niewykluczone, że przewodnicząca Bernarda Machniak pozwie burmistrza Dariusza Szustka do sądu. Jak mówi nie zamierza zostawiać tej sprawy. Nie godzi się, aby powielane były nieprawdziwe informacje.
Pełna treść listu przewodniczącej Bernardy Machniak, nadesłanego do naszej redakcji:
Po wysłuchaniu wywiadu z burmistrzem miasta Łuków Dariuszem Szustkiem, nie zgadzam się z jego stwierdzeniami odnośnie mojej osoby. To, co mówi burmistrz jest po prostu kłamstwem, pomówieniem, zniesławieniem mojej osoby i związku zawodowego, którym mam przyjemność kierować, oraz manipulacją informacji.
Na dowód tego:
1. przesyłam mój angaż, który otrzymałam z rąk dyr. poprzedniego tj. J. Kamińskiego od 1 lipca 2007 roku - zostałam oddziałową Stacji Ratownictwa Medycznego. Pan Burmistrz oszukuje społeczeństwo.
2.przesyłam końcowe Porozumienie płacowe, które nie tylko ja podpisałam. Inne związki też. Moje działania jako lidera związku pielęgniarek i położnych i tak zapobiegły, że w grupa osób które otrzymały niskie podwyżki lub wcale jest taką małą grupą. Zapędy niektórych związkowców, aby dać sobie więcej było przeogromne, (to taki szczegół negocjacyjny, dzięki któremu zdobyłam nowych wrogów mojej działalności) stąd też blokada, że najwyższa kwota jaką można było dostać to kwota 190 zł. Chcę nadmienić, że średnio na etat przeliczeniowy przeznaczona była kwota 80 zł do płacy zasadniczej jeżeli dodamy pochodne od tych kwot jest to podwyżka średnio 148 zł brutto. Czy to mało, czy dużo? Dla pracowników mało, dla dyrektora dużo, bo w skali roku podwyżka stanowi prawie 1,5 mln zł rocznie.
Prawdą w tym wszystkim jest, że celem wyrównania dysproporcji płacowych miały miejsce podwyżki 8 zł .Porozumienie w imieniu związku podpisałam. Ale czy uczciwie było, że za tą samą pracę człowiek miał wyższe wynagrodzenie nawet o 500 zł w płacy zasadniczej (gdzie motywacja do pracy Panie Burmistrzu - nasuwa się pytanie. Podwyżka płac i tak nie zniwelowała różnic. Pan Burmistrz manipuluje informacją stosując pomówienia, zniesławia moją osobę.
3 „jest to polityczny związek - Bernarda Machniak jest działaczką PO” -padają słowa burmistrza. Jestem związana z PO. Nigdy tego nie ukrywałam i startowałam w wyborach z list PO. Ale w szeregach związku są pielęgniarki i położne, nawet w Zarządzie związku, o różnych przekonaniach politycznych, z różnymi ugrupowaniami politycznymi w ostatnich wyborach startowały. Czy to od razu ma przekreślić działania związku? Szanuję ich wybór i decyzję, żyjemy w końcu w wolnym kraju -tak mi się wydaje? Chce poinformować, że decyzje w Zarządzie związku podejmowane są przez 11 osób, a ja jestem tylko wykonawcą i mam przedstawić wypracowane stanowisko.
Burmistrz obraża Zarząd związku sugerując, że koleżanki nie mają własnego zdania ,tylko narzucone przez działaczkę polityczną - takie wnioski można wyciągnąć z wypowiedzi.
A jak nazwać obecnie udzielone poparcie przez związek Solidarność kandydatury na Prezydenta RP osoby z PIS - to nie polityczne? To oczywiście odniesienie się do wywiadu w kwestii mojej osoby.
Bernarda Machniak
AKup/Łuków/DJ