Otwarcie wystawy zaplanowano na środę 20 września. Początek spotkania godzina 18.00.
Relacja i zdjęcia nadesłane przez Sebastiana Ignaciuka:
Z Łukowa na Dach Europy
21 czerwca o godzinie 6.00 na najwyższym szczycie Europy Mont Blanc (4810 m n.p.m.) stanęła ekspedycja, wśród której był mieszkaniec Łukowa - Sebastian Ignaciuk. W dniu ataku szczytowego akcja górska trwała ponad 10 godzin i prawie wszyscy powrócili w tym czasie do obozu bazowego w Tete Rousse na wysokości 3167 m n.p.m..
Wyprawa trwała 7 dni, uczestnicy trafili na wyjątkowe jak na Alpy „okno pogodowe”. Niemal bezwietrzna aura towarzyszyła podczas całej wyprawy. W dniu ataku na szczycie temperatura sięgała -10 stopni.
Wejście na Dach Europy odbyło się od strony francuskiej, ekspedycja zgromadziła się w malowniczej miejscowości Les Houches, obok stolicy światowego alpinizmu Chamonix. Tu nastąpił przydział namiotów wyprawowych oraz liofilizatów (specjalnych porcji żywnościowych).
Plecaki uczestników ważyły około 21-24 kg. Pierwszego właściwego dnia ekspedycja po kilku godzinach mozolnego marszu dotarła do Baraque Forestiere 2768 m n.p.m. Nocleg był w opuszczonym betonowym baraku. Drugi dzień po dość krótkim ale stromym podejściu zakończył się w Tete Rousse. Tu zostały rozbite namioty na kamienistym podłożu, w bezpośrednim sąsiedztwie olbrzymich skał oraz lodowca.
Dzień przed atakiem szczytowym był dość niebezpieczny. Ekspedycje czekało przejście przez kuluar spadających kamieni. Pobudka przed 4 raną i szybkie wyjście w momencie gdy kamienie na pionowej ścianie są jeszcze przymarznięte dawały szanse przejścia w dość bezpieczny sposób. Od tego momentu ekipa była już uposażona w pełny sprzęt alpinistyczny i wysokogórski. Raki, czekany, uprzęże, karabinki, kaski.
Mordercze podejście ścianą kamieni, następnie długie podejścia w krainie wiecznego lodu dały o sobie znać. Powyżej 4000 m n.p.m. zaczęły się problemy z aklimatyzacją, zmęczenie narastało z każdym krokiem. Nocleg dzień przed atakiem odbył się w Vallocie na wysokości 4362 m. n.p.m.
Dzień ataku szczytowego zaczął się pobudką o 2 w nocy. O godzinie 6 w idealnej aurze ekspedycja stanęła na Mont Blanc, gdzie temperatura wahała się w granicach -10 stopni. Po 10 minutach na szczycie rozpoczęło się zejście do Tete 3167 m n.p.m. Ciężka akcja górska tego dnia (zejście wśród szczelin, przejście kuluarem spadających kamieni) trwała ponad 10 godzin.
W składzie ekipy były osoby z Bytomia, Tychów, Kołobrzegu, Warszawy, Krosna, Krakowa oraz uczestnicy zza granicy (Anglia, Irlandia). Projekt Misja Łuków - Mont Blanc nie zakończył się w momencie zdobycia najwyższego szczytu Europy. Przewidziana jest organizacja wystawy fotograficznej, powstanie materiału filmowego oraz zajęcia podejmujące temat spędzania czasu wolnego w szkołach powiatu łukowskiego.
AKup