Podczas sesji 18 grudnia, temat wywołał Grzegorz Walczuk, radny gminy Sarnaki reprezentujący Kózki i okoliczne wioski, który zapytał, czy gmina otrzymała odpowiedź od zarządcy drogi w tej sprawie (gmina wnioskowała o przywrócenie poprzedniej lokalizacji przystanku).
Andrzej Lipka odpowiedział, że żadne pismo z GDDKiA nie wpłynęło do urzędu.
Głos w sprawie zabrał Szczepan Miroński, radny powiatu łosickiego, kierownik w Zarządzie Dróg Powiatowych.
– Uważam, że jedyną szansą na rozwiązanie tej sytuacji jest dojście do porozumienia z zarządcą drogi, żeby dał pieniądze na wykup działek położonych w tym miejscu, poza pasem drogowym, pod budowę chodnika – mówił drogowiec.
Wójt Andrzej Lipka takie rozwiązanie uważa za niemożliwe.
– To nie wchodzi w grę. Tam jest kilkanaście działek. Gmina nie może załatwiać spraw Generalnej Dyrekcji. Niech sami zrobią dojście do zatoczki. Czy oni pomagają nam w rozwiązywaniu problemów przy naszych drogach gminnych? – pytał wójt.
Do dyskusji włączył się również radny Marian Bronisz. – Już zrobiliśmy jedną ścieżkę we współpracy z GDDKiA, do Franopola. Czy nie można zrobić podobnie, może poza rowem jest jeszcze pas drogowy?
Wójt Andrzej Lipka odpowiedział, że zostało to sprawdzone i teren poza rowem nie należy już do pasa drogowego i dodał: – Płacimy już za jedną dzierżawę i to niemałe pieniądze. Gmina nie może rozwiązywać problemów zarządcy drogi.
Na koniec ponownie głos zabrał Grzegorz Walczuk. – Liczę na to, że będziemy naciskali zarządcę drogi w tej sprawie - na co wójt przyznał, że ma się odbyć spotkanie z przedstawicielem władz GDDKiA, podczas którego zostanie omówiony problem.
DK/Łosice/DJ
Kwiecień 2024
