– Uważam, że jest ona bardzo potrzebna dla powiatu garwolińskiego z tego względu, że w miejscu, gdzie były dobra królewskie, jest zabytkowy dworek, gdzie przebywał Józef Piłsudski i była pierwsza szkoła rolnicza - powinna być jednostka kultury po to, żeby były koncerty, wystawy, prelekcje, aby to miejsce żyło i oddziaływało swoim działaniem na cały powiat garwoliński - mówił starosta Marek Chciałowski.
– Na terenie nowo powstałej jednostki mamy piękny dwór, ale i piękne otoczenie. Jest to kilkuhektarowy obszar, który trzeba by zagospodarować, ponadto jest tam obiekt będący kiedyś budynkiem gospodarczym, w którym znajduje się dużo sprzętu rolniczego. On również świadczy o naszej kulturze i pozyskując środki zewnętrzne, mam nadzieję, że zaadaptujemy ten obiekt i stworzymy tam muzeum o szerszym zakresie niż dotychczas ziemi garwolińskiej - dodaje Paweł Dziubak, przewodniczący komisji Edukacji, Kultury i Sportu RP.
Na organizację jednostki radni przeznaczyli 300 tys. zł.
– W moim przekonaniu te pieniądze są warte takiego zachodu, a przede wszystkim ten pomysł jest wart tych pieniędzy - wyartykułował Adam Zboina, przewodniczący komisji rewizyjnej RP.
O nowej placówce i jej przyszłej działalności - Waldemar Jaroń i jego rozmówcy.
WJ/Garwolin/DJ