Spotkanie zorganizowane zostało w odpowiedzi na wypowiedź burmistrz miasta, jakoby regulator, jakim są Wody Polskie ustalił ceny za wodę i ścieki, a rada miasta jak i przedsiębiorstwo wodno- kanalizacyjne nie miały na to żadnego wpływu. Według Pawła Rusieckiego, zastępcy dyrektora Departamentu Zarządzania Środowiskiem Wodnym w Krajowym Zarządzie Wód Polskich, jest to mijanie się z prawdą.
- Przedsiębiorstwo wodno-kanalizacyjne składa wniosek taryfowy, w którym określa ceny wody i ścieków, w nim przedstawia szereg kosztów związanych z działalnością przedsiębiorstwa w zakresie tychże usług i rolą regulatora jest weryfikacja tych kosztów, ich zasadność pod kątem działania w zakresie dostawy wody i odprowadzania ścieków, jak również marża i inne czynniki ekonomiczne, które mają wpływ na daną usługę- podkreśla dyrektor. Dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie, po prawie roku, bo tyle trwał proces taryfikowania cen wody i ścieków ostatecznie wydał decyzję zatwierdzającą wnioskowane stawki. - Wstępnie została ta taryfa zweryfikowana, ustalono, że te koszty, które są przedstawione we wniosku przez przedsiębiorstwo są kosztami zasadnymi - dodaje P. Rusiecki.
Głównym kosztem, który wygenerował dosyć wysokie stawki cen wody i ścieków są koszty inwestycyjne, które zostały poniesione przez przedsiębiorstwo, a doskonale o tym wiedziała rada miasta, rada nadzorcza i zebranie wspólników przedsiębiorstwa.
- Zgodnie ze studium wykonalności projektu pn. „Gospodarka ściekowa w Garwolinie”, rada miasta podjęła decyzję o wejściu w projekt wartości 58 mln zł, natomiast bezpośrednią przyczyną, którą widzimy w kosztach działalności, co przenosi się na cenę ścieków, jest pożyczka, która została zawarta w NFOŚiGW na kwotę 11 mln zł. Jest to pożyczka inwestycyjna. Według dokumentów przedstawionych przez przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne, ponad wszelką wątpliwość należy stwierdzić, że ta pozycja ma bardzo duży wpływ, ponieważ wiąże się ona ze spłatą zobowiązań - uzupełnia Robert Chciuk, dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie. Dyrektorzy sugerują, by zminimalizować skutki znacznych podwyżek, rada miasta może podjąć uchwałę o dopłatach do cen wody i ścieków.
Więcej w relacji Waldemara Jaronia.
|
WJ/Garwolin/DJ