Na pytanie, jaki jest udział w tym procederze pracowników garwolińskiego ZNP, i czy ktoś z nich jest uczestnikiem procesu, Dorota Morgała odpowiedziała, że prokuratura nie ujawnia danych osobowych świadków i pokrzywdzonych. Nie uzyskaliśmy też informacji, czy części z 200 oszukanych osób zwrócono pieniądze wpłacone na wycieczkę, bo takie głosy pojawiają się w lokalnych przekazach. Morgała dodała, że dotychczas zebrany materiał dowodowy nie dał podstaw do przedstawienia zarzutów innym niż Mariola G. osobom i na tym etapie śledztwa nie jest możliwym udzielenie bardziej szczegółowych informacji o śledztwie. A postępowanie jest w toku i każda z pokrzywdzonych osób jest lub będzie musiała być przesłuchana w charakterze świadka.
Przesłuchania realizowane są przez jednostki policji właściwe dla miejsca zamieszkania danego świadka.
Termin śledztwa został przedłużony do 3 czerwca br., natomiast otwarte pozostają nadal pytania, jaki udział ma w tym wszystkim ZNP i kto zwróci oszukanym pieniądze.
WJ/Garwolin
Kwiecień 2024
