W swoim wielkanocnym przesłaniu, odczytanym przez wikariusza generalnego diecezji ks. prał. prof. dra hab. Tadeusza Syczewskiego, pasterz Kościoła drohiczyńskiego podkreślił, że Jezus Chrystus jest pierwszym i jedynym człowiekiem w naszej historii, który umarł i ponownie żyje. Umarł i żyje nadal. Dzięki Jezusowi Chrystusowi śmierć w życiu człowieka nabrała innego znaczenia. Chrystus przyjął czas rodzenia i czas umierania. Prawdę o narodzeniu Jezusa Chrystusa do życia ziemskiego wyznajemy i głosimy światu. Sławimy czas narodzin Jezusa jako nastanie czasu nowej ery. Niedawno, obchodząc święto Narodzenia Bożego, wyśpiewaliśmy tę prawdę. Jezus Chrystus, Syn Boży, z woli Boga Ojca Miłosiernego, dobrowolnie przyjął na siebie los życia ludzkiego i wprowadził dla ludzkości nowy czas, którego dotychczas nie było. Wprowadził czas zmartwychwstania. Z Chrystusem wchodzimy także na drogę zmartwychwstania. Można powiedzieć, że chrześcijanin dwa razy się rodzi, a raz umiera. Narodziny z ciała prowadzą do śmierci, zaś z ducha do życia wiecznego w królestwie Bożym.

Ksiądz biskup przypomniał też, że w tym roku przeżywamy 1050. rocznicę Chrztu Polski. Jest to swego rodzaju początek nowej epoki dla narodu polskiego, tak w znaczeniu duchowym, kulturowym jak i politycznym. Ocena skutków tego historycznego wydarzenia w wymiarze społecznym ukazuje jego pozytywne strony dla naszej ojczyzny. Polska weszła do rodziny państw europejskich. W ramach tej integracji, naród, zachowując rodowód i naturę słowiańską, przyswajał elementy kultury śródziemnomorskiej. Mając na względzie wpływ chrztu na losy Polski, w całym kraju przeżywamy, w wymiarze ogólnospołecznym, obchody kościelno-narodowe roku jubileuszowego. Nie do przecenienia jest jednak fakt, że chrzest Polski tworzył i formował środowisko, które miało i ma przemożny wpływ na nasze indywidualne wybory i naszą formację religijną. Dlatego też obok uroczystych obchodów w skali narodowej, bardzo ważną sprawą dla każdego z nas jest spojrzenie na własny chrzest, dzięki któremu narodziliśmy się po raz drugi już nie z ciała, lecz z ducha, przyjmując godność dziecka Bożego.

Oprawę muzyczną liturgii wykonały: chór katedralny oraz strażacka orkiestra dęta. Życzenia świąteczne księdzu biskupowi złożył proboszcz parafii katedralnej i dziekan drohiczyński ks. kan. dr Zbigniew Średzieński oraz przedstawiciele Akcji Katolickiej i parafii katedralnej. Po Eucharystii ks. bp Tadeusz Pikus złożył osobiście wszystkim jej uczestnikom świąteczne życzenia, wręczając pamiątkowe obrazki.

Ks. bp Tadeusz Pikus rozpoczął celebrację Triduum Paschalnego w Wielki Czwartek Mszą Świętą Krzyżma Świętego, celebrowaną wraz z kapłanami z diecezji drohiczyńskiej w katedrze p.w. Trójcy Świętej w Drohiczynie. Zgodnie z wieloletnim zwyczajem diecezji drohiczyńskiej, innym liturgiom tego okresu przewodniczył w różnych kościołach parafialnych. W Wielki Czwartek celebrował on Mszę Świętą Wieczerzy Pańskiej w bazylice p.w. Wniebowzięcia NMP w Węgrowie. W Wielki Piątek, Liturgii Męki Pańskiej przewodniczył w kościele pw. Niepokalanego Poczęcie w Kamionnie, Liturgii Wigilii Paschalnej natomiast w konkatedrze p.w. Niepokalanego Serca NMP w Sokołowie Podlaskim. Poświecił też pokarmy w parafii Prostyń.

Biskup senior Antoni Dydycz w Wielki Czwartek celebrował Mszę Świętą Wieczerzy Pańskiej parafii pw. Św. Antoniego w Gnojnie. W Wielki Piątek, Liturgii Męki Pańskiej przewodniczył w kościele zakonnym sióstr klarysek pw. św. Klary w Hajnówce. Liturgii Wigilii Paschalnej w kościele p.w. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Śledzianowie. W poranek Niedzieli Zmartwychwstania Pańskiego poprowadził natomiast procesję rezurekcyjną i celebrował uroczystą Eucharystię w kościele pw. Trójcy Przenajświętszej w Prostyni.





Zobacz zdjęcia w większym rozmiarze


ks. Artur Płachno