Droga Krzyżowa

drukuj Prześlij znajomemu zgłoś błąd archiwum Cofnij
util util util
foto

Rozważania Drogi Krzyżowej /Mateusz Ługowski/
2018-03-26 10:15:00 Artykuł czytany 2198 razy


Rozważania Drogi Krzyżowej nadesłane na VI edycję konkursu przez Pana Mateusza Ługowskiego z Siedlec.


Droga Zbawienia

Rozważając poszczególne stacje Drogi Krzyżowej wspominamy mękę, cierpienie i śmierć Chrystusa. Warto jednak pamiętać, że tak naprawdę Droga Krzyżowa była Drogą Zbawienia, podczas której Jezus pokazał nam, jak mamy osiągnąć życie wieczne. Poprzez czternaście kolejnych stacji pragniemy zgłębiać tę ogromną tajemnicę i patrząc w umęczone oblicze Chrystusa podążać Jego śladem. Wielka miłość, którą Chrystus obdarował każdego z nas, jest naszą największą mocą, jeśli tylko uda nam się ją odnaleźć. Poprzez te rozważania postarajmy się na nowo odnaleźć sens Drogi Krzyżowej i sens naszego chrześcijańskiego życia.

Stacja I. Jezus na śmierć skazany

Niesprawiedliwy osąd i bezpodstawne oskarżenia – sytuacje te spotykają nas nader często i bardzo trudno jest nam sobie z nimi poradzić. Nie wiemy, jak mamy zareagować, gdy ktoś niesłusznie zarzuca nam winę. Czy mamy się bronić, odpierać ataki czy też biernie przyjmować oskarżenia? Chrystus pokazał, jak mamy wtedy postępować. Pokora, wewnętrzne opanowanie i całkowicie zaufanie Bogu. Jakże trudno jest wcielić w życie te wartości. Przecież racja musi być po mojej stronie. Przecież nie mogę pozwolić, by ktoś mnie upokarzał. Mam swoją godność i muszę ją wszystkim udowodnić. Czy naprawdę wiem, jak radzić sobie z obelgami, fałszywymi sądami czy nieuzasadnioną krytyką?

Panie, naucz mnie Twojej pokory. Spraw, bym potrafił mierzyć się z trudnymi i niesprawiedliwymi słowami na swój temat. Chcę być taki jak Ty – chcę bezgranicznie ufać Bogu.

Stacja II: Jezus bierze Krzyż na swoje ramiona

Biorąc krzyż na swoje ramiona Jezus pokazuje nam, jak mamy radzić sobie ze swoimi trudnościami, także, a może przede wszystkim, z tymi najcięższymi. Jakże często poddajemy się, zanim tak naprawdę zaczniemy zmagania z trudnościami. Boimy się odpowiedzialności i nie chcemy mierzyć się z czymś, co wydaje się nam ponad nasze siły. Dzieje się tak dlatego, że może boimy się kompromitującej porażki? A może niepohamowana chęć dążenia do perfekcji sprawia, że robimy tylko to, w czym czujemy się dobrze? Jezus pokazał nam, że przezwyciężając lęk przed nieznanym jesteśmy w stanie osiągnąć rzeczy wielkie. Wziął na swoje ramiona bez wątpienia najcięższy krzyż świata, składający się z krzyży wszystkich ludzi. Nie protestując, nie krzycząc, stawił czoła wielkiemu wyzwaniu.

Panie, dziękuję Ci za to piękne świadectwo. Pragnę prosić Cię o odwagę przy podejmowaniu trudnych decyzji i wytrwałość podczas ich realizacji. Daj mi łaskę odkrywania mojego krzyża, bym potrafił go odnaleźć i nie bał się wziąć go na swoje ramiona.

Stacja III: Pierwszy upadek pod Krzyżem


Ledwie rozpocząłeś swoją drogę, a już upadłeś. Ciężar krzyża okazał się być może większy, niż się spodziewałeś. Wielki kawał drewna przycisnął Cię do ziemi pokazując Twoje człowieczeństwo. Musisz jednak wstać i iść dalej, wstać mimo biczujących się żołnierzy. Robisz to i pokazujesz tym samym swoją wielkość. Pokazujesz nam, co to znaczy prawdziwa miłość. Przecież nie musiałeś tego robić. Nie musiałeś skazywać się na tak wielkie cierpienie. Zrobiłeś to, bo chciałeś wypełnić wolę swojego Ojca. Wiedziałeś, jaki był cel Twojego ziemskiego żywota i nigdy nie zwątpiłeś w swoje przeznaczenie. A czy ja jestem pogodzony ze swoim losem? Co to tak naprawdę znaczy? Czy w ogóle odkryłem już drogę, jaką przeznaczył dla mnie Bóg?

Panie, zaimponowała mi Twoja wierność. Pomóż mi w odkrywaniu mojego powołania i daj mi łaskę poznania woli Bożej. Spraw, bym odnalazł sens w tym, co robię.

Stacja IV: Pan Jezus spotyka swoją Matkę

Podążając tą katorżniczą drogą spotykasz na swojej drodze swoją Matkę. Pewnie jest Ci trudno, gdy musisz patrzeć na Jej cierpienie. Nie skarżysz się na swój ból, nie usiłujesz wywołać u niej litości. Z pokorą patrzysz Jej w oczy. Oboje wiecie, że to, co się teraz dzieje, było nieuniknione; że sensem tej wędrówki jest zbawienie świata. Choć na pewno jest Wam trudno, to w głębi serca cieszycie się, gdyż za chwilę miłość zatriumfuje nad złem, a cały ten trud przyniesie piękne owoce. Żadne z Was nie protestuje. Wiecie, jakie zadanie postawił przed Wami Bóg i z pokorą je realizujecie. Patrząc na Was uświadamiam sobie, jak mała jest moja wiara.

Panie, Twoja pokora jest dla mnie pięknym przykładem wypełniania woli Bożej. Proszę, naucz mnie, bym tak jak Ty, z cierpliwością, spokojem, bezgranicznym oddaniem i cichością serca potrafił wypełniać Jego wolę.

Stacja V: Szymon z Cyreny pomaga dźwigać Krzyż Jezusowi

W końcu ktoś wyciągnął do Ciebie pomocną dłoń. Widząc, że ciężar krzyża jest dla Ciebie zbyt duży, żołnierze zmusili wracającego z pola Szymona, by Ci pomógł. Choć nie dobrowolna, jego pomoc okazuje się bardzo cenna. Choć przez chwilę jest Ci łatwiej. Nie wiadomo, czy gdyby nie to wydarzenie, dotarłbyś do celu. Szymon prawdopodobnie nie zdawał sobie sprawy, że przyczynia się do zbawienia całej ludzkości, ale bez narzekań i sprzeciwu wykonał polecenie. Ach, jak bardzo chciałbym mieć w sobie coś Szymona. Dlaczego nie wyciągam pomocnej dłoni do osób, które tego potrzebują? Dlaczego jestem obojętny na cierpienie innych? Czy naprawdę muszę mieć wielkie serce, by komuś pomóc?

Panie, daj mi łaskę dostrzegania cierpienia innych i bezinteresownej im pomocy. Spraw, bym umiał dostrzec problemy innych i bym miał siłę mierzenia się z nimi. Spraw także, bym i na swojej drodze spotykał pomocnych mi Szymonów.

Stacja VI: Weronika ociera twarz Jezusowi

Podążając katorżniczą drogą, gnany przez żołnierzy, z krzyżem na plecach, spotykasz kolejną osobę. Tym razem na Twojej drodze staje Weronika, która nie zważając na rozwrzeszczany tłum i bezwzględnych żołnierzy, podbiega i ociera Twą twarz, by choć na chwilę ulżyć Ci w cierpieniu. Jej odwaga i szczera chęć sprawienia ulgi są pięknym wyrazem bezwzględnej miłości do Ciebie. Przecież za swoje zachowanie mogła zostać srogo ukarana. Co prawda jej uczynek nie sprawił, że krzyż stał się lżejszy, ale dał coś więcej. Pokazał, że są osoby, które doceniają Twoje poświęcenie i wierzą w Twoją misję. Weronika pokazuje co to znaczy nie bać się wiary i mieć odwagę wychodzić przed szereg. Jej zachowanie, choć z pozoru proste i symboliczne, jest wyrazem prawdziwego chrześcijaństwa.

Panie, spraw, bym tak jak Weronika potrafił wychodzić przed szereg i nie wstydził się Ciebie. Daj mi łaskę odwagi świadczenia o Tobie, choćby takimi małymi uczynkami.

Stacja VII: Drugi upadek pod Krzyżem

Po raz drugi ciężar krzyża przerasta Twoje możliwości i z wycieńczenia padasz na ziemię. Choć jest naprawdę ciężko, wiesz, że musisz powstać. Musisz wykrzesać z siebie kolejną porcję energii, żeby przezwyciężyć zmęczenie. Cel wydaje się być coraz bliżej, ale każdy kolejny krok przychodzi Ci z coraz większym trudem. Leżąc na chłodnej ziemi pewnie chciałbyś się do niej przytulić, chciałbyś żeby to wszystko się już skończyło. Potworny ból przeszywa Twoje umęczone ciało, a żołnierze każą Ci wstawać i z powrotem dźwigać krzyż. Tłum gapiów głośno krzyczy i wyśmiewa Cię. Wszystko to sprawia, że jesteś coraz bardziej oszołomiony. Mimo to nie tracisz świadomości i z trudem powstajesz. Ruszasz w dalszą drogę, choć Twoje siły powoli się kończą.

Panie, Twoja determinacja jest dla mnie wzorem. Mimo wielkich trudności potrafisz znaleźć w sobie siłę, żeby wypełnić wolę Twojego Ojca. Kontynuujesz tę morderczą drogę, gdyż chcesz zbawić całą ludzkość, chcesz zbawić mnie. Dziękuję Ci za to i ośmielam się prosić, byś dał mi cnotę wytrwałości.

Stacja VIII: Jezus spotyka płaczące niewiasty

Wytrwale idąc do przodu, doświadczając coraz większego bólu, spotykasz na swojej drodze kobiety, które umartwiają się nad Tobą. Znowu znalazł się ktoś, kto docenia Twój trud. Może dzięki temu jest Ci choć trochę łatwiej? Twoja reakcja jest jednak dowodem szczerej troski o los ludzkości. Mówiąc napotkanym kobietom "Córki jerozolimskie, nie płaczcie nade Mną; płaczcie raczej nad sobą i nad waszymi dziećmi!" wyrażasz obawę o ich przyszłość oraz przyszłość ich dzieci. Wiesz, że wiele osób odwróci się od Ciebie i wybierze drogę grzechu. Mimo to idziesz dalej, gdyż chcesz zbawić wszystkich, nawet tych, którzy się od Ciebie odwrócą.

Panie, wielka jest Twoja miłość. Oddałeś swoje życie za nas wszystkich, choć tak naprawdę wiedziałeś, że wiele osób odwróci się od Ciebie. Dziękuję Ci za Twoje poświęcenie.

Stacja IX: Trzeci upadek pod ciężarem Krzyża

Wycieńczająca droga sprawia, że nie masz już siły iść dalej. Padasz na ziemię, do której dociska Cię ciężar krzyża. Twoja droga powoli dobiega końca. Twoje ziemskie zmagania za chwilę się zakończą, ale zacznie się coś niesamowitego. Oto wszystkie grzechy ludzkości zostaną odkupione. Krzyż, który sprawił Ci tak wiele trudu, okaże się kluczem do zbawienia. Jakie to piękne i pouczające. Upadając po raz trzeci udowodniłeś, że jesteś gotowy dźwigać krzyż do utraty sił, do osiągnięcia celu.

Panie, jak bardzo imponuje mi Twoja wytrwałość. Jesteś dla mnie wzorem i pokazujesz mi, jak mam zmagać się ze swoimi trudnościami. Pokazujesz, że mam z nimi walczyć, aż naprawdę zabraknie mi sił. Jeśli będę tak postępował, na pewno zwyciężę – tak jak Ty.

Stacja X: Jezus z szat obnażony

Żołnierze odzierają Cię z Twych i tak lichych szat i rzucają o nie losy. Każdy może dostrzec Twoje zmaltretowane, obolałe, zakrwawione i umęczone ciało. Widać każdą bliznę, każdy znak od bicza. Każda rana jest spowodowana ludzkim grzechem. Twoja głowa również zalana jest krwią, a to od cierni, które wbiły się w Twoją skórę. Każdy może zobaczyć, jak wygląda człowiek mający za sobą drogę krzyżową.

Patrząc na Ciebie zastanawiam się, czy i ja byłbym w stanie się tak poświęcić? Czy byłbym w stanie oddać swoje życie dla dobra ludzkości lub choćby dla jednej osoby? Stojąc pośród tłumu wyglądasz jak najgorszy złoczyńca skazany na tortury, ale ja dostrzegam w Tobie Króla. Tak, jesteś dla mnie Królem, a Twoje życie nie ma ceny. Wybawiłeś nas wszystkich i dokonałeś czegoś, czego ludzki umysł nie jest w stanie pojąć.

Umęczony Jezu, patrzę na Ciebie i wiem, że to przez mój grzech tak wyglądasz. Wiem, że to za mnie poszedłeś na tę okrutną drogę. Nie potrafię znaleźć słów, żeby Ci za to podziękować.

Stacja XI: Jezus do Krzyża przybity


Po przejściu nieludzko wyczerpującej drogi, doznajesz kolejnego bólu. Gwoździe przebijające Twoje święte dłonie i nogi wywołują nieopisane cierpienie. Wiesz, że czas Twojego ziemskiego żywota powoli dobiega końca. Wisząc na krzyżu wszyscy mogą dostrzec, jaka jest cena za zbawienie ludzkości i ile musiałeś poświęcić, żeby spełnić wolę swojego Ojca. Wpatrując się w Twe umęczone oblicze trzeba nam zatrzymać się i spojrzeć na siebie przez pryzmat Twojej męki. Musimy zważyć, jakie są nasze prawdziwe, a nie wydumane krzyże. Co jest naszym powołaniem i czy na pewno potrafimy realizować Twoją wolę.

Panie, daj mi umiejętność spojrzenia we własne wnętrze. Spraw, bym umiał odnaleźć swoje prawdziwe ja i bym był gotowy podążać Twoją świętą drogą zbawienia.

Stacja XII: Jezus umiera na Krzyżu

No i wykonało się. Właśnie wypełniłeś swoją misję i umęczony oddałeś na krzyżu ostatnie tchnienie za nasze grzechy. Dokonałeś czegoś wielkiego. Odkupiłeś nas wszystkich, otworzyłeś nam drogę do zbawienia i pokazałeś, jak mamy postępować. Rozmyślając nad Twoim żywotem dostrzegamy, jak uboga jest nasza wiara i jak wiele musimy się jeszcze od Ciebie nauczyć. Potrzeba nam odwagi, odpowiedzialności, zaufania i miłości. Czasami wydaje nam się, że jest nam ciężko, że trudności, które nas spotykają są nie do przezwyciężenia.

W tych chwilach powinniśmy spojrzeć na Ciebie, umęczonego, skatowanego i przybitego do krzyża. Wtedy na pewno nie przejdzie mi przez gardło zdanie: "Ach, jak mi ciężko".

Panie, mam pragnienie podążania Twoją drogą. Wiem, że brakuje mi odwagi, ale pragnę prosić Cię, byś każdego dnia pomagał mi w jej wydobywaniu z siebie. Liczę na Twoją pomoc, bo tak bardzo nie chcę Cię zawieść.

Stacja XIII: Jezus z Krzyża zdjęty

Zmaltretowane ciało Chrystusa zostaje zdjęte z krzyża. Widać na nim ogrom cierpienia, jakiego doświadczył podczas drogi krzyżowej. Widzi to i czuje Jego Matka, która przeszła nie mniejsze cierpienie niż On. Przyszło Jej patrzeć, jak Jej Syn jest prowadzony na męczeńską śmierć, po czym jest przybijany gwoździami do krzyża. Maryjo, w końcu możesz wtulić się w swojego Syna i powiedzieć mu do ucha, jak bardzo go kochasz. Wiesz, że nieustannie jest On z Tobą i nad Tobą czuwa. Choć wydaje się, że zostało po nim tylko rozkładające się ciało, to prawda jest zupełnie inna. Jezus cały czas żyje. Żyje w sercach swoich dzieci i czuwa nad nimi. Jest z nami w każdej sytuacji, taki prawdziwy, a tak trudno jest nam go dostrzec.

Jezu Chryste, wiem, że nigdy nie umarłeś i cały czas czuwasz nade mną. Jesteś przy mnie i wpierasz mnie w każdej sytuacji. Dziękuję Ci za to i obiecuję, że zrobię wszystko, bym nigdy o Tobie nie zapomniał.

Stacja XIV: Jezus do grobu złożony

Ciało Chrystusa złożone zostało do grobu, a wraz z nim znalazły się tam moje grzechy. To one sprawiły, że musiałeś ponieść tak okrutną śmierć przepełnioną bólem i cierpieniem. Nie ma się jednak co dziwić, gdyż grzechy, moje grzechy, wyrządzają tak wiele bólu. Jak wiele niesprawiedliwości, oszczerstw, pychy czy złości towarzyszy nam każdego dnia i jak często to my sami jesteśmy ich autorami. Twoje wartości coraz częściej wypiera grzech i trudno jest jednoznacznie stwierdzić, co jest tego przyczyną. Tak bardzo pragnę unikać zła, ale wiem, że sam muszę się z nim zmierzyć.

Panie Jezu, w grobie byłeś tylko przez trzy dni. Później przeszedłeś do domu swojego Ojca. Mam nadzieję, że z Twoją pomocą również uda mi się tam trafić, ale wiem, że żeby tak się stało, muszę podążać tą drogą, co Ty. Z całego serca proszę Cię o wytrwałość i odwagę, ale jednocześnie dziękuję Ci, że jesteś przy mnie i pomagasz mi w moich drobnych sprawach.

Zakończenie

Przechodząc przez drogę krzyżową, pokazałeś mi Panie jak mam postępować. Odpowiedziałeś na pytanie, jak mam żyć i jakimi wartościami mam się kierować. Dałeś mi piękne świadectwo, a reszta zależy już tylko ode mnie. Tylko ode mnie zależy, czy będę żył w oparciu o Twoje wartości. Tak bardzo potrzeba nam nieustannego przypominania sobie o Twoim życiu i męce. Musimy wzorować się także na tych, którzy żyli Tobą, nie wstydzili się tego i dawali wyraz swojej wielkiej wiary. Wzorami dla nas powinni być choćby Wincenty Lewoniuk i jego towarzysze, którzy dali wyraz wielkiej odwagi i wiary, własnymi ciałami broniąc dostępu do swojego kościoła przed rosyjską armią. Zostali rozstrzelani w momencie, gdy modląc się otaczali Świątynię w pozycji klęczącej. Jak bardzo potrzeba nam i dzisiaj takich mężów wiary, którzy wbrew laicyzacji społeczeństwa będą gotowi wyjść przed szereg i dać wyraz swojej wiary – pokazać, za kogo walczą i kto jest ich natchnieniem.

Panie, chcemy być Twoimi świadkami. W pracy, w szkole czy na uczelni chcemy być odbiciem Twoich wartości. Chcemy, by inni dostrzegali w nas Ciebie. To wielka łaska i mamy nadzieję, że urzeczywistni się ona dzięki tegorocznym Świętom Wielkiej Nocy.

--------------------------
Uwaga! Powyższy tekst jest chroniony prawem autorskim. Wyłączne prawo do jego publikacji posiada Katolickie Radio Podlasie, portal podlasie24.pl. Kopiowanie i rozpowszechnianie tekstu w formie elektronicznej i drukowanej jest zabronione.




wykop

Komentarze

Odśwież obrazek.

Publikowane komentarze sa prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Portal nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy obraźliwych lub zawierających wulgaryzmy.


foto

Caritas dla niepełnosprawnych
2023-02-16 14:38:58 Kategoria:

Rozumiejąc potrzeby osób z niepełnosprawnością Caritas Diecezji Drohiczyńskiej od lutego 2010 r. prowadzi Diecezjalny Ośrodek Wsparcia dla Osób Niepełnosprawnych...

więcej »
foto

Serwer Dell T330 – nowoczesne rozwiązanie dla małych...
2023-02-16 12:21:10 Kategoria:

Sewer to niezawodne urządzenie powszechnie wykorzystywane w wielu firmach. Przede wszystkim sprzęt cechuje się wysoką wydajnością oraz gwarancją bezpieczeństwa...

więcej »
foto

Na jakie telewizory warto zwrócić uwagę?
2023-02-16 11:25:20 Kategoria:

Choć nie milkną dyskusję, jaki telewizor LED byłby najlepszy, czy może trafniejszym wyborem byłyby telewizory LCD, plazma czy też zaawansowane technologicznie modele....

więcej »
foto

Jak mierzyć postępy działań SEO?
2023-02-15 11:06:39 Kategoria:

SEO, czyli Search Engine Optimization (optymalizacja stron pod wyszukiwarki internetowe) jest to zestaw technik stosowanych do zwiększenia widoczności witryny internetowej w...

więcej »
foto

Na co zwrócić uwagę, kupując pościel?
2023-02-14 12:48:01 Kategoria:

Sypialnia jest tą częścią domu, w której szuka się relaksu i spokoju. Wchodząc do niej tuż przed snem, powinna dawać poczucie bezpieczeństwa i być oazą po nawet...

więcej »
foto

Dlaczego młodzi ludzie coraz częściej inwestują na...
2023-02-14 10:39:26 Kategoria:

Przyjrzymy się, jak wygląda inwestowanie w akcje. Jak przygotowują się do tego młodzi inwestorzy? Czy giełda jest dla każdego?

więcej »
foto

Jak zacząć przygodę z pływaniem?
2023-02-13 10:48:46 Kategoria:

Aktywność fizyczna jest niezbędna do zachowania zdrowia, jednak nie każda dyscyplina będzie odpowiednia dla wszystkich. Jedni z nas wolą sporty siłowe, inni spokojną...

więcej »
- 101,7fm / 106,0 fm - ONAIR


Zapraszamy na audycje:

foto

O tym się mówi... Poranna rozmowa na antenie KRP
2023-02-09 16:07:30 Kategoria:

Codziennie, od poniedziałku do piątku o godz. 8:12 polecamy "O tym się mówi..." poranną rozmowę w Katolickim Radiu Podlasie. Gośćmi Marcina Jabłkowskiego i Andrzeja...

więcej »


Co, gdzie, kiedy

w lewoKwiecień 2024w prawo
Pon Wt Śr Czw Pią So Nd
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30

Najnowsze Informacje