Dzięki niemu wszyscy zmartwychwstaniemy, włącznie z tymi, którzy tej prawdy nie przyjmują. Wtedy będzie sąd i będzie potępienie i zbawienie. – Warto więc pomyśleć o naszej przyszłości, którą proponuje nam Zwycięzca Śmierci. Przyszłości otwartej na życie i wieczne szczęście – dodał biskup Gurda.
Liczne i zróżnicowane jest grono świadków. Piotr po swojej zdradzie doświadczył tak wielkiego miłosierdzia, że potem głosił Chrystusa z mocą i potwierdził swoje oddanie męczeństwem. Paweł po spotkaniu ze Zmartwychwstałym zmienił się z prześladowcy w apostoła, który wzywał: „dążcie do tego, co na górze, nie do tego, co na ziemi”. Nieco innym świadkiem jest Matka Jezusa: jej nie musiał się On ukazywać, bo wiedziała, że jej Syn jest Mesjaszem. – Kiedy więc stajemy wobec pustego grobu Jezusa, stańmy razem z nią. Ona pomoże nam zobaczyć swego Syna zmartwychwstałego, stanąć po stronie prawdy bez uciekania się do dowodów, na samo słowo Jezusa – mówił biskup Gurda.
Przypomniał, że świadkami byli ludzie nie tylko żyjący w tamtych czasach, ale i znacznie nam bliżsi: święci i błogosławieni, m.in. męczennicy z Pratulina czy sługa boży, biskup Ignacy Świrski. Cytując jeden z jego listów, życzył wszystkim diecezjanom radości, otuchy i pokoju, które pojawiają się wszędzie tam, gdzie przybywa zmartwychwstały Chrystus.
Zobacz zdjęcia w większym rozmiarze
AB